TOP 30 mało znanych gier na pierwsze PlayStation

mało znane gry PS1
Publicystyka

6. The Raiden Project

Gry z dwuwymiarową grafiką do dziś utrzymują ogromną przewagę nad hiperrealistycznymi tworami – starzeją się o wiele lepiej. Wyróżniony The Raiden Project, wiadomo, że nie wyszedł wczoraj, a jednak odtwarza nostalgię bez uczucia grzebania w zwłokach. A to za sprawą rysunkowej oprawy, a to z pomocą arcadowego stylu, do którego wielu fanów strzelanek chciałoby wrócić.


7. Disruptor

Mało kto pamięta o tym, że twórcy Marvel’s Spider-Man, Ratchet & Clank oraz Spyro rozpoczęli swoją przygodę od rzucenia rękawicy pod nogi pierwszego Dooma oraz Quake’a. Nie wyszli z tej batalii zbyt zwycięsko, bo za dużo elementów sklonowali od konkurencji. Niemniej to właśnie strzelanka Disruptor zapewniła im bilet do salonów Sony i pozostali tam aż do dziś.


8. BattleSport

Czy BattleSport to pra przodek rozchwytywanego Rocket League na platformie Epic Games? Jakby spojrzeć przez pryzmat niektórych składowych gry, to coś w tym jest. Zgadza się system rywalizacji na ograniczonej powierzchnią arenie, pogoń za piłką i zdobywanie bramek. Aczkolwiek tytuł wydany w 1996 łączył sport z dodatkową walką o przetrwanie, bo kosmiczne maszyny miały na wyposażeniu broń.


9. Herc’s Adventures

Aż dziw, że Herc’s Adventures nie przeszedł do panteonu boskich przygodówek. Z wyczuciem zaserwowano akcję z dużym wyborem broni i eksplorację, zaś kreacja mitologicznego świata w rysunkowej oprawie była nad wyraz przyjemna dla oka. Twórcy mieli też kilka dobrych pomysłów związanych z poziomem trudności – np. odradzanie się po porażce w osobnej lokacji, skąd trzeba było się wydostać.


10. Warzone 2100

Tu pozwoliłem sobie na małą kontrowersję, gdyż Warzone 2100 jest rozpoznawalną marką wśród strategii, ale tenże właśnie gatunek mocno ograniczał liczbę zainteresowanych na konsoli. Z pewnością RTS-a wyróżniało inne podejście do zabawy. Odrzucał główną maksymę o rozbudowie baz na rzecz rozwijania technologii. Wyższy poziom wtajemniczenia przekładał się na większą swobodę własnego projektowania maszyn z programowalnym zachowaniem.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie