TOP 25 gier z najlepszą fabułą
The Last of Us
Z perspektywy czasu o The Last of Us rozprawiamy jako już kultowej pozycji, którą winien znać każdy gracz. Ciężko znaleźć cokolwiek porównywalnego do przygody Ellie i Joela. Faktem jest, że osoby o słabych nerwach, i uczuleniu na widok krwi, powinny trzymać się od niej z daleka, ale należałoby uczynić raz wyjątek. W końcu bardzo rzadko w grach można usłyszeć tak dobrze napisane dialogi, zobaczyć historię skłaniającą do refleksji o tym, czy życie 1 dobrej osoby warte jest całego świata.
The Last of Us II
Nie chciałem Was trzymać w niepewności i postanowiłem od razu po “jedynce” wyskoczyć z kontynuacją. Prawdopodobnie zjecie mnie za to wyznanie, ale kurka, dopiero tutaj Naughty Dog pokazał pazurki. Niektórzy widzą w niej kontrowersje, ja natomiast świetne zwroty akcji, autentyczną Ellie czy też pierwszorzędnie rozpisane motywy zemsty. Jest brutalnie jakby ktoś otworzył drzwi do krwawej łaźni Johna Rambo, acz cały czas z ekranu biją inne emocje, najczęściej przygnębienie, złość a na koniec katharsis. Niestety wraz z nim następuje wielka pustka, której nie można ponownie wypełnić.
The Walking Dead
Uważacie się za twardzieli, niezdolnych do uronienia choćby jednej łezki? Spoko, pogadamy jak zagracie w The Walking Dead. Niekoniecznie musicie przechodzić wszystkie sezony – a jest ich 5 -, wystarczy ten pierwszy. Przedstawione tam dylematy, odnośnie życia swoich towarzyszy, nieodwracalności decyzji i ich konsekwencje, to sedno walki o przetrwanie, która jest niesprawiedliwa. Co gorsza, boli wewnętrznie, bowiem podświadomie chcemy uratować (prawie) wszystkich, a jest to niewykonalne.
Ghost of Tsushima
Jest coś mitycznego w kodeksie samurajów. To ich zachowanie, chłód i rygor wobec codziennych obowiązków, jakby z odległej planety. Akurat w Ghost of Tsushima możemy uszczknąć tego świata, wcielić się w jednego z mistrzów oręża. Jego motyw zemsty i chęć ochrony granic państwa przed najeźdźcą, jako główny wątek gry nawet nie muszą się bronić. Historia o tyle ciekawa, że nie wyssana z palca. Aczkolwiek większą uwagę skupia Jin Sakai i jego osobista przemiana w Ronina, przed którą się wzbrania.
Knights Of The Old Republic
Krótko i na temat – KOTOR dał graczom to, co niegdyś pierwsze odsłony kinowego Star Wars, czyli zamiłowanie do gatunku sc-fi. Ale było coś jeszcze… ahh, ten sławny zwrot akcji na miarę ujawnienia prawdziwej twarzy Lorda Vadera. Akurat tutaj niespodzianka czai się tuż przed oczami. Tylko, kto mógł wiedzieć?