Top 10 najbardziej szalonych wizji kontrolerów
Branża gier na przestrzeni ostatnich dekad potrzebowała sprawdzić metodą prób i błędów, w którym kierunku będzie najlepiej pójść. W związku z tym zrodziła się masa szalonych i często nietrafionych pomysłów. Oto kontrolery do gier tak pokręcone, że aż dziwne, że wielu o nich nie słyszało.
Tworząc poniższą listę skupiłem się na paru różnych aspektach. Przede wszystkim brałem pod uwagę rewolucje, jakimi były wybrane przeze mnie kontrolery. Z wielu z nich nie da się wygodnie korzystać, jednakże pamiętajmy, że gry wideo są stosunkowo młodą gałęzią rynku. Dlatego na przestrzeni lat powstała masa pokrak, ale też i perełek, na które naprawdę warto poświęcić choć trochę swojego czasu. Nie przedłużając, zaczynajmy!
10 – ASCII Keyboard Controller dla konsoli Game Cube
Ranking otwiera nieślubne dziecko klawiatury komputerowej i kontrolera dedykowanego konsoli Game Cube. ASCII Keyboard Controller został stworzony tylko i wyłącznie z myślą o jednej grze, jaką jest Phantasy Star Online Episode I & II. Produkcja ta była jedną z pierwszych gier MMO na konsole. W związku z tym twórcy chcieli zapewnić graczom możliwość łatwej komunikacji między sobą, stąd wpadli na błyskotliwy pomysł stworzenia wyżej pokazanej hybrydy. Bez wątpienia powstał nam mały potworek Frankensteina, który mimo wszystko, według wielu posiadaczy jest uważany za niezwykle wygodny. Co lepsze, urządzenie jest kompatybilne także z Wii, Wii U i nawet Nintendo Switch oraz PC. Niestety, część tego sprzętu nie obsłuży funkcji klawiatury, jednakże bez problemu zostaną wykryte przyciski samego kontrolera.
9 – Wii Bowling Ball od CTA dla konsoli Nintendo Wii
Kolejną ciekawą pozycją jest Wii Bowling Ball. Jak pewnie pamiętają starsi czytelnicy, Wii znane było ze swoich gier sportowych. W związku z wieloma tytułami, które pozwalały w naszym domowym zaciszu zagrać w popularne kręgle, powstało omawiane urządzenie. Kwestią sporną jest to, czy Wii Bowling Ball jest kontrolerem, bo w bardziej trafnym określeniem byłoby “nakładka na kontroler”. Do wnętrza sprzętu wkładamy Wiilota i dzięki prostemu projektowi po zewnętrznej stronie kuli mamy dostęp do przycisków naszego gamepada. Warto wspomnieć, że sprzęt otrzymał także dodatkowe elementy, które pozwalają dostosować wielkość otworów przeznaczonych na nasze palce.
8 – Katana: The Soul Controller dla konsoli PS2
Cofnijmy się teraz w czasie do premiery Katana The Soul dla drugiego PlayStation. Wyszedł wtedy specjalny zestaw kolekcjonerski gry, który zawierał nietypowy kontroler w kształcie katany. Pomysł wydaje się z jednej strony niezwykle głupi, ponieważ do zestawu z produkcją dodajemy akcesorium o tej samej nazwie. Z drugiej strony urządzenie wygląda naprawdę niezwykle i jest to świetna gratka dla kolekcjonerów. Niestety, ze względu na swoją budowę praktycznie nie nadawało się grania.
7 – Power Glove dla konsoli NES
W dalszym ciągu pozostajemy w temacie retro konsol. Wielu mogło nie wiedzieć, ale już pod koniec lat osiemdziesiątych mieliśmy pierwsze próby stworzenia kontrolerów ruchowych. Wtedy to swoich sił w tym temacie próbowała rękawica Power Glove, która stała się swego rodzaju ikoną tamtego okresu w historii gamingu.
W skrócie jest to pad, który pełnił wszystkie funkcje klasycznego, kanciastego kontrolera do Nintendo Entertainment System. Oprócz tego posiadał możliwość sterowania gestami dłoni, które były odczytywane przez zestaw mikrofonów umieszczanych na krawędziach telewizora. Tak, mikrofonów. Sama rękawica posiadała zestaw małych głośników, które wydawały z siebie odpowiednie ultradźwięki w zależności od wykonywanego ruchu lub wciśniętego przycisku. Co lepsze, urządzenie pozwalało na proste przekonfigurowanie. Niestety, Power Glove było w ogóle niepraktyczne i wymagało od użytkownika trzymania ręki cały czas w tym samym miejscu, co było męczące przy dłuższych posiedzeniach przed telewizorem.
6 – Steel Battalion Controller dla konsoli Xbox
Zastanawialiście się kiedyś, jak to byłoby usiąść za sterami mecha? Na pewno taki orzech do zgryzienia mieli przed sobą deweloperzy Steel Battalion, czyli gry dedykowanej pierwszej konsoli Xbox. W ich dziele byliśmy pilotem gigantycznego robota bojowego, dlatego twórcy dla zwiększenia immersji postanowili stworzyć dedykowany kontroler złożony z trzech modułów. Powodów ku temu było jeszcze kilka, ale najważniejszym z nich była również potrzeba obsługi skomplikowanego sterowania. Standardowy kontroler konsoli posiadał zdecydowanie za mało przycisków, a ten dedykowany grze posiadał nawet specjalny przycisk katapulty schowany za specjalnym szkłem ochronnym. Niestety, wspomniane urządzenie ma też jedną ogromną wadę, mianowicie jest obecnie bardzo ciężkie do znalezienia. Jeżeli już je znajdziemy na aukcjach, często będziemy musieli zapłacić za nie aż około 3 tysiące złotych.
5 – R.O.B. dla konsoli NES
Wracamy do konsol Nintendo i ponownie do kultowego NESa. I tym razem mowa o naprawdę sporym rarytasie. R.O.B. (Robotic Operating Buddy) to samodzielny kontroler, a nawet śmiało można go nazwać “przyjacielem do grania”. Ten niezwykle ciężki do odnalezienia kawał sprzętu, to specjalne urządzenie, które twórcy stworzyli tylko dla dwóch gier. Mowa tutaj o Gyromite i Stack-Up.
Nasza zabawka pełniła formę drugiego gracza, który na podstawie danych zebranych z ekranu przy pomocy specjalnych czujników potrafił nam niezbędny podczas przechodzenia wspomnianych produkcji. W zestawie posiadał parę wymiennych akcesoriów, między innymi kilka bączków, które R.O.B. potrafił nakręcać. Nie puszczał ich jednak po podłodze, a po specjalnych podstawkach, które naciskały pada wpinanego w specjalną podstawkę naszej zabawki. Ta wciskała już przyciski kontrolera. Oprócz tego w pudełku ze wcześniej wspomnianych Stack-Up mieliśmy drugi zestaw akcesoriów z plastikowymi uchwytami oraz kolorowymi, okrągłymi klockami. Nasz robotyczny przyjaciel wtedy słuchał naszych rozkazów i układał klocki zgodnie z założeniem danego poziomu.
Niestety, dzisiaj kompletne pudełko z R.O.B.em i resztą sprzętu może kosztować nawet blisko 5 tysięcy złotych. Na szczęście jest o wiele łatwiejszy sposób, by mieć styczność z tym dziwacznym robotem, bowiem został on jedną z postaci w popularnym na całym świecie Super Smash Bros, debiutując w części o podtytule Brawl. Jest również dostępny i w najnowszej odsłonie zwanej Ultimate, i cały czas utrzymuje się w mecie gry.
4 – Boob-Shaped Joysticks automatów Gotcha produkowanych przez Atari
Zaraz za podium znalazł się jedyny kontroler na liście, będący częścią gry automatowej. Mowa tutaj o popularnej w latach siedemdziesiątych produkcji autorstwa Atari – Gotcha. W tym tytule w dwie osoby mogliśmy zmierzyć się w popularnej grze w berka. Warto nadmienić, że mówimy o czasach, kiedy to branża growa próbowała do siebie przyciągnąć różne, nowe grupy odbiorców. Między innymi dotyczyło to par nastolatków, dlatego na materiałach promocyjnych właśnie takie osoby mogliśmy znaleźć.
Po tym przydługim wstępie przechodzimy do największej kontrowersji wspomnianego automatu. Jego kontrolery miały kształt różowych półkul, które od razu kojarzyły się z damskim biustem. Jak to bywa przy prawdziwej grze w berka, rozgrywka była bardzo dynamiczna, co wiązało się także z niezwykle szybkim operowaniem joystickami. Bardzo łatwo budziło to sprośne skojarzenia z dotykaniem kobiecego biustu, co dawało mediom argument na demoralizację młodzieży poprzez gry. Z tego względu wspomniany automat odcisnął się w sporym stopniu w historii gamingu.
3 – Piła mechaniczna dodawana do Resident Evil 4 Collector’s Edition dla konsoli PS2
Na zaszczytnym trzecim miejscu znajdziemy kontroler w kształcie piły mechanicznej. Aby go otrzymać, musieliśmy się stać nabywcą kolekcjonerskiej edycji czwartego Resident Evil. Specjalną cechą tego niezwykłego urządzenia była zamontowana linka, po której pociągnięciu mogliśmy usłyszeć charakterystyczny dźwięk towarzyszący uruchamianiu prawdziwego narzędzia służącego do cięcia drzew lub potworów. Zwróćmy również na zdobienie sztuczną krwią, które ma dodawać całości klimatu grozy. W zestawie oprócz samego gamepada otrzymywaliśmy również stylizowaną na drewno gablotkę i artbook. Warto jednak wspomnieć, że nie jest to pierwszy raz, gdy do Residenta otrzymujemy piłę mechaniczną. Kiedy to seria była ekskluzywna dla Game Cube’a, mogliśmy w identyczny sposób otrzymać podobną replikę dedykowaną i tej konsoli. Nie zmienia to faktu, że wydanie na PS2 prezentuje się znacznie lepiej.
2 – DK Bongos dla konsoli Game Cube
Na przedostatnim miejscu usytuowały się jedne z pierwszych kontrolerów dedykowanej grze rytmicznej. Tak zwane w polskiej, nintendowskiej kulturze po prostu “bongosy” to gamepad dedykowany grze Donkey Konga na konsolę Game Cube. Tytuł był naprawdę prosty mechanicznie, ale diabelnie trudny pod kątem samej rozgrywki. Podczas swoich zmagań gracz musiał klepać w lewy bądź prawy bębenek oraz w odpowiednich momentach zaklaskać. Ciekawić Was może w jaki sposób urządzenie wychwytywało klaskanie. Odpowiedź jest naprawdę prosta – przy pomocy wbudowanego mikrofonu. W przeciwieństwie do paru wcześniejszych akcesoriów, “bongosy” można zakupić poniżej 100 zł. Z tego powodu nie jest ciężko o zakup tego kontrolera w dobrym stanie.
1 – Hori Dragon Quest Slime Controller dla konsol Nintendo Switch lub PS4
Na pierwszym i honorowym miejscu znajdziemy najprzyjaźniejszy gamepad z całego zestawienia. Hori Dragon Quest Slime Controller jest najnowszym urządzeniem z całej tej listy. Ten nietypowy gamepad przedstawia swoim kształtem Slime’a znanego z serii Dragon Quest, która w Polsce nie spotkała się ze sporą popularnością. Mimo to, na całym świecie cykl jest niezwykle znany, dlatego nie dziwi mnie powstanie tak dziwacznego akcesorium. Twórcy wydali urządzenie w dwóch wariantach odpowiednio dla Switch i PS4. Wersja skierowana dla posiadaczy sprzętu PlayStation posiada nawet panel dotykowy. Niestety, Slime stworzony z myślą o “pstryczku” nie wspiera technologii HD Rumble oraz NFC w przeciwieństwie do joy conów.
W zestawie znajdziemy również specjalną podstawkę na gamepad. Jeżeli zdecydujemy się na wersję skierowaną dla właścicieli konsoli Nintendo, w pudełku otrzymamy także zestaw kartoników, z których złożymy skrzynię pełniącą rolę uchwytu na nasz tablet oraz koronę, którą możemy założyć naszemu nowemu, niebieskiemu przyjacielowi.