TOP 10 gier na PlayStation 4
6. Bloodborne
Najlepszy soulslike, jaki kiedykolwiek ujrzały nasze oczy? Jako że niedawno wyszedł Elden Ring, zachwalany pod niebiosa w naszej recenzji, nie podejmę się tego typu narracji. Trudno orzec, gdzie napis You Died wygląda ładniej, a wielcy przeciwnicy z większą gracją wypruwają flaki naszemu bohaterowi. Mam jednak zdanie, że klimat Bloodborne jest jedyny w swoim rodzaju. Wiktoriańska architektura, mrok wizualny i trwoga bijąca z głośników, projekty przerażających bossów i wysoki poziom trudności to rzeczy, za które warto po wielokroć ginąć w Bloodborne, z irytacją w oczach i uśmiechem od ucha do ucha. Uczy pokory, skrywania emocji i jednocześnie sowicie nagradza satysfakcją z gry.
5. Horizon Forbidden West
Horizon Forbidden West zmienił charakter uniwersum, sprawiając m.in. mnie sporą niespodziankę. “Jedynka” była nudna, źle napisana i podana w mało atrakcyjnym stylu, racząc zaledwie świetną oprawą graficzną. W stosunku do pierwowzoru to zupełnie inna zabawa – graficzny przepych, eksploracja z nowymi mechanikami, walka zaś rozbudowana i z dodatkową dawką adrenaliny. Wreszcie oferowane misje fabularne napisano na podkładce, a nie kolanie, dzięki czemu nie robi się ich za karę. Lepszej kontynuacji nie można było sobie wymarzyć, co potwierdzam w mojej recenzji.