The Last of Us Multiplayer anulowane. Gra nie powstanie, bo twórcy mają inne plany
Studio Naughty Dog oficjalnie poinformowało o anulowaniu projektu The Last of Us Multiplayer. Sieciowa produkcja osadzona w znanym uniwersum jednak nie powstanie, co okazało się dużym zaskoczeniem dla fanów. Ci od jakiegoś czasu już wyczekiwali nowego podejścia do marki, która doczekała się dwóch dużych odsłon i serialowej interpretacji.
The Last of Us jednak nie multiplayer
Już jakiś czas temu wyszły na jaw informacje o planach Sony. Firma chciała mocniej postawić na gry-usługi, w tym wydawać też swoje popularne do tej pory marki, ale w nowym i sieciowym wariancie. Jedną z najbardziej oczekiwanych gier w myśl nowej strategi było The Last of Us Multiplayer. Gracze z miejsca polubili pomysł wdrożenia sieciowej rywalizacji do tej bardzo brutalnej i charakternej pozycji. Tak się jednak nie stanie, o czym poinformowali sami twórcy.
Naughty Dog na swoim oficjalnym blogu zamieściło informację o definitywnym anulowaniu gry. Twórcy przekazali, że rezygnują z tworzenia gry sieciowej, bo to wiązałoby się z koniecznością kilku lat pracy nad wspieraniem tytułu. Zamiast tego wolą skupić się na dostarczaniu gier typu single player, na które szczególnie mocno czekają gracze. Decyzja ta była jednak dla nich niełatwa:
Wiemy, że wielu z was wyczekiwało wiadomości na temat projektu, który nazwaliśmy The Last of Us Online. Nie ma łatwego sposobu, aby to powiedzieć. Podjęliśmy niezwykle trudną decyzję o zaprzestaniu prac nad tą grą. Wiemy, że ta wiadomość będzie trudna dla wielu osób, zwłaszcza dla naszej oddanej społeczności The Last of Us Factions, która z zapałem śledziła nasze ambicje związane z trybem wieloosobowym. Jesteśmy równie zdruzgotani, bo nie mogliśmy się doczekać dostarczenia wam gry. Chcieliśmy podzielić się z wami informacjami na temat tego, w jaki sposób podjęliśmy tę decyzję.
Naughty Dog
Deweloperzy wyjaśniają, że prace nad trybem online trwały już od dobrych paru lat. Sama wizja gry była ekscytująca, a ona sama przybierała coraz lepszy kształt. Z biegiem czasu studio musiało jednak dokonywać coraz to bardziej szczegółowych analiz. Te jasno wskazywały, że wydanie takiej produkcji będzie wiązało się z kilkuletnim związaniem się z nią.
Twórcy musieliby przeznaczać wszystkie swoje siły i zasoby na wspieranie gry przez kilka lat, a to obyłoby się kosztem tworzenia innych projektów. Stąd decyzja, aby ostatecznie zrezygnować z sieciowej wersji swojej marki. Na całe szczęście deweloperzy mają w zanadrzu kilka projektów, które w ciągu najbliższych lat będzie nam dane ujrzeć. Jak oceniacie taką decyzję twórców?