TES IV: Oblivion Remastered ogromnym sukcesem. Pierwszy patch okazał się problemowy

TES IV: Oblivion Remastered ogromnym sukcesem. Pierwszy patch okazał się problemowy
Newsy PC

Oblivion Remastered przyciągnął do siebie ogromną liczbę graczy. Na drodze pojawiły się jednak pewne problemy.

Choć od premiery remastera The Elder Scrolls IV: Oblivion minęły zaledwie cztery dni, produkcja osiągnęła już naprawdę niesamowite wyniki. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, w tak krótkim czasie dzieło Bethesda Game Studios przyciągnęło do siebie aż cztery miliony graczy. Warto zaznaczyć, że mowa tutaj o wszystkich czterech platformach. To imponująca liczba, do której na pewno mocno przyczynił się też fakt, że gra jest dostępna w ramach abonamentu Xbox Game Pass oraz PC Game Pass.

The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered. Sukces i pierwszy patch

Sukces nie jest zaskoczeniem. Nostalgia i modernizacja na Unreal Engine 5 przyciągnęły zarówno weteranów, jak i nowych graczy. Cały ten entuzjazm został jednak nieco przyćmiony przez pierwszą aktualizację, która, jak się okazało, oprócz usprawnień wprowadziła także błędy. Według informacji na forum Reddit użytkownicy komputerów osobistych, którzy zakupili grę za pośrednictwem sklepu Microsoft Store, po najnowszym patchu nie mogą już włączyć lub też wyłączyć technologii upscalingu, jak chociażby DLSS.

Oprócz tego niektórzy zanotowali spadki klatek na sekundę, a także nieco pogorszoną oprawę graficzną. Według oficjalnych informacji aktualizacja ma wprowadzić zaledwie „kilka poprawek dotyczących oprogramowania”, przy czym nie ma wpływać na samą rozgrywkę. Na ten moment Bethesda nie odniosła się w żaden sposób do problemów, więc pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość.

Źródło: GameRant/Wccftech

Wincenty Wawrzyniak
O autorze

Wincenty Wawrzyniak

Redaktor
Specjalista od Groznawstwa, który nie stroni od swoich ulubionych tytułów. Rzadko się do tego przyznaje, ale ma prawie 2000 godzin na liczniku w Path of Exile. Pozostałe dwa tytuły w jego świętej trójcy to Assassin’s Creed: Origins oraz Final Fantasy XV. Miłośnik RPG i hack’n’slash, dla którego najważniejsza jest dobra historia, a ściany tekstu są plusem. Po godzinach pisze do szuflady, pije niepokojąco duże ilości kawy i często wraca do swoich ulubionych seriali (o Hannibalu prawdopodobnie gadałby nawet w trumnie).
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie