Serwery The Day Before zostają wyłączone. Gra umiera tak szybko po premierze

Porażka The Day Before to wina
Newsy PC

Studio Fntastic zapowiada oficjalne wyłącznie serwerów The Day Before. To już koniec hype’owanej przez lata gry, która umarła tak szybko.

Niegdyś najbardziej pożądany tytuł na Steam okazał się jednym, wielkim scamem. Studio Fntastic nie tylko nie spełniło obietnic, ale i dostarczyło produkt, który nikomu nie kojarzył się z tym, czym miał być. Nic więc dziwnego, że deweloperzy postanowili zamknąć się tak szybko po debiucie i wycofać grę ze sprzedaży. Ci, którzy zdążyli kupić grę, nie wiedzieli, jak długo będą mogli grać. Teraz wiemy, że nie zostało im wiele czasu.

To koniec The Day Before

Aktualnie w The Day Before gra średnio nieco ponad 100 osób (wedle Steam Charts). To bezpośrednio dowodzi, że gra nie ma przed sobą przyszłości, a twórcy i tak zamierzają jej sztucznie podtrzymywać. Dlatego też na Twitterze gry padła oczekiwana wiadomość – serwery zostają wyłączone 22 stycznia 2024 roku. Garstka graczy może więc pograć sobie jeszcze przez miesiąc, ale czy naprawdę warto? Lepiej po prostu zwrócić produkt.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, Mytona, jako inwestor, współpracuje ze Steam w celu ułatwienia zwrotu pieniędzy wszystkim nabywcom gry. W przypadku wszystkich graczy, którzy nie otrzymali jeszcze zwrotu kosztów zakupu, Steam obecnie będzie dokonywał refundacji także pozostałym graczom. Wyrażamy naszą wdzięczność za wsparcie społeczności przez cały czas trwania projektu. Niestety, bez zespołu deweloperskiego nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko oficjalnie zamknąć projekt. Szczerze dziękujemy wszystkim naszym sympatykom za tę podróż i życzymy wszystkim szczęśliwego okresu świątecznego.

– informują deweloperzy na Twitterze
https://twitter.com/playdaybefore/status/1738112110385914052

Mam tylko nadzieję, że nikt nie połasił się na klucze za ponad 4 stówy. Pozostaje nam jedynie liczyć na to, że już więcej podobnych scamów z grami nie będzie, choć… każdy doskonale wie, jak to czasami bywa. Przynajmniej na końcu wpisu twórcy życzą nam wesołych świąt… Zawsze coś.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie