Steam doczekał się nowej funkcji. Odpowiedź na oczekiwania graczy
Steam już od dawna jest nie tyle sklepem cyfrowym, ile platformą społecznościową dla graczy. Teraz widać to jeszcze bardziej dzięki funkcji nagrywania wideo!
Valve, oj Valve… Nie spieszy ci się do zapowiedzi “wyciekniętej” już dawno gry, ale za to wyposażyłeś Steam w nową funkcję. Dobre i to! Przynajmniej działa naprawdę nieźle.
Steam z nagrywaniem wideo
Do tej pory nagrywanie gameplayów czy innych klipów z gier na PC było szczególnie banalne. Do wyboru macie co najmniej tonę różnego oprogramowania, w tym popularne narzędzia jak OBS czy NVIDIA Shadowplay. W większości działają one dobrze, ale nierzadko trzeba jeszcze pobawić się ustawieniami, a także ręcznie włączać i wyłączać nagrywanie. Z pomocą przychodzi więc nagrywanie obrazu na Steam. Na razie w wersji beta, ale Valve chce rozwijać nowe narzędzie.
Jest to absolutnie proste rozwiązanie, które robi dokładnie to, jak się nazywa – nagrywa klipy z gier. Robi to jednak automatycznie, w tle, nie ingerując w to, co dzieje się na ekranie. Ba, patrząc na wczesne opinie w sieci, nie ma także wpływu (a przynajmniej zauważalnego) na wydajność. Następnie taki klip trafia na nasz dysk, gdzie możemy z nim zrobić, co potrzebujemy – na przykład wyciąć najlepsze fragmenty.
Wspominałem o tym, że Steam jest platformą społecznościową i nie bez powodu tak napisałem. Tak nagranymi klipami wideo możecie się dzielić ze znajomymi lub ze społecznością. Pojawiła się nawet opcja przesłania gameplay’u na telefon bądź inne urządzenie. Spory plus, bo jednak zabawa z przesyłaniem plików może nie być najwygodniejsza, a w ten sposób wszystko mamy podane na tacy.
Czekamy więc na kolejne aktualizacje, które być może poprawią choćby kompresję. Jakość jest dobra, ale pliki potrafią sporo zajmować. Choć tak naprawdę to raczej od tego, ile macie miejsca na dysku.
Źródło: Steam