Star Wars Outlaws bez skradania? Twórcy usuwają kontrowersyjne wymagania nielubiane przez graczy

Star Wars Outlaws
Newsy PC PS5 Xbox Series

Jedną z dziwniejszych rzeczy w Star Wars Outlaws były misje, które wymagały od nas pozostania w ukryciu. Specyficzny wymóg nie pozwalał na samodzielnie wybieranie sposobu wykonania danego zadania, co nie spodobało się graczom. Twórcy zdali sobie sprawę z tych uwag i postanowili zmienić sposób, w jaki wykonamy wiele misji. To bardzo dobre wieści.

Twórcy Star Wars Outlaws usuwają irytujący element

Od premiery Star Wars Outlaws gracze narzekali m.in. na wymóg pozostawania w ukryciu w niektórych misjach. Była bowiem dość spora grupa zadań, która miała konkretny wymóg — nie daj się wykryć. W przypadku zauważenia nas przez jakiegoś wroga odnosiliśmy porażkę i zaczynaliśmy od punktu kontrolnego. To się zmieni wraz z najnowszą aktualizacją.

Twórcy zrozumieli, że takie podejście nie ma sensu i jest “nienaturalne”. Wraz z nową aktualizacją gra zostanie pozbawiona takich wymogów, a my otrzymamy znacznie większą swobodę w podejściu do wykonywanych zadań. Wreszcie będzie się dało grać – sporo z was pewnie odetchnęło z ulgą.

Ograniczenia takie jak „Nie podnoś alarmu” lub „Nie daj się złapać” w zadaniach zmuszały graczy do skradania się, ograniczając możliwość wyboru, czy walczyć, czy nie. W rezultacie niektóre zadania mogły wydawać się frustrujące lub niesprawiedliwe. Odkryliśmy również, że mechanika wykrywania mogła być nieprzewidywalna i niespójna. Naszym pierwszym krokiem w rozszerzaniu wyboru graczy jest usunięcie wymuszonego skradania się z niemal wszystkich celów misji. Nie oznacza to, że skradanie się nie jest już wykonalną lub nawet preferowaną opcją w niektórych przypadkach. Raczej, jeśli zostaniesz złapany podczas skradania się, cel nie zawiedzie i nie zostaniesz zresetowany do ostatniego punktu kontrolnego. Zamiast tego płynnie przejdziesz do walki.

Drew Rechner , nowy dyrektor kreatywny gry

Zobacz też: Najlepsze polskie strzelanki. Gry FPS znad Wisły, które podbiły świat

Nowe zmiany cieszą, bo wymóg pozostawania w ukryciu był bardzo irytujący. Nadal warto będzie robić misje po cichu, ale w razie potknięcia możemy np. zneutralizować wroga i wrócić do zadania. W ten sposób możemy przeprowadzać zadania na znacznie więcej sposobów i otrzymujemy swobodę. To coś, czego w grze mimo wszystko brakowało.

Dziwny był to pomysł sam w sobie — jedne zadania można było zrobić dowolnie, inne zaś posiadały ten wymóg. Świetnie, że twórcy nadal wspierają i rozwijają grę, a zwłaszcza to, że słuchają głosu graczy.

Źródło: videogameschronicle.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie