Spider-Man 2 ma tak krótkie czasy ładowania, że płaczę z radości

Spider-Man 2 recenzja
Newsy PS5

Spider-Man 2 zapewni nam genialne doświadczenia z szybkiej podróży i zmiany bohaterów. Jak pokazały nagrania w sieci, czasy ładowania praktycznie nie istnieją, a przenosiny na mapie w ramach szybkiej podróży odbywają się w mgnieniu oka. Widać, że ekskluzywny tytuł z PlayStation 5 maksymalnie wykorzystuje prędkość szybkiego dysku SSD. Przecież to wygląda genialnie!

Spider-Man 2 z krótkimi czasami ładowania

Szybsze działanie gier na nowej generacji konsol to jeden z powodów, dla których płacimy krocie za nowy sprzęt do grania. Od twórców tworzących ekskluzywne tytuły wymagamy maksymalnej jakości i studiu Insomniac Games chyba udało się dokonać czegoś doprawdy świetnego. Chodzi o czasy ładowania, których w grze Marvel’s Spider-Man 2 praktycznie nie uświadczymy. Niech za dowód posłuży poniższe nagranie. Widać na nim, jak szybko i sprawnie działa system szybkiej podróży do dowolnego miejsca na sporej mapie Manhattanu:

Techniczny majstersztyk? Chyba można pokusić się o takie stwierdzenie, głównie dlatego, że mało która gra oferuje tak duży, techniczny komfort. Choć recenzje ukazały się już kilka dni temu, to takie informacje nadal są do pewnego stopnia zaskoczeniem. Jak wykazał powyższy materiał, szybka podróż trwa dosłownie nieco ponad sekundę. A mowa przecież o wskazaniu dowolnego miejsca w świecie gry i przeniesieniu się tam. Spider-Man jest zwinny i szybki, ale dysk w PlayStation 5 jest jeszcze szybszy.

Złośliwi zdążyli zauważyć, że wykonanie szybkiej podróży wymaga przytrzymania przycisku trójkąta. Faktycznie, trwa to krótką chwilę, jednak twórcy gry zdementowali rzekomo ukryty ekran ładowania. Konieczność wciśnięcia przycisku nieco dłużej wynikać ma z użyteczności tego mechanizmu i nie ma tu nic do ukrycia. Rzeczywiste ładowanie gry trwa bardzo krótko.

Premiera najnowszej odsłony przygód człowieka-pająka już 20 października wyłącznie na konsolach PlayStation 5. Nowa generacja gry z tym razem dwoma superbohaterami pozwoli na m.in. odtworzenie kultowego mema.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie