Sony vs Microsoft. Jim Ryan wyjaśnia, dlaczego firma sprzeciwiała się przejęciu Activision
Doskonale pamiętamy spór wynikający z przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Cała sprawa ciągnęła się przez długi czas, a największym przeciwnikiem w tej sytuacji było japońskie Sony. Dlaczego gigant tak bardzo nie chciał, aby Microsoft dokonał transakcji, skoro Japończycy też przejmowali różne studia? Na to pytanie w najnowszym wywiadzie odpowiedział Jim Ryan. A przynajmniej próbował wyjaśnić tę sprawę.
Sony nie chciało przejęcia Activision przez Microsoft
Saga związana z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft trwała niezwykle długo. Po drodze nie brakowało masy przeszkód, swoje wątpliwości miała też Federalna Komisja Handlu w USA i Sony. To właśnie ta firma najbardziej sprzeciwiała się dokonaniu ogromne transakcji przez swojego konkurenta, tłumacząc to tworzeniem monopolu na rynku. Jak było w rzeczywistości, czego obawiała się firma i dlaczego ostatecznie udało się porozumieć?
Przede wszystkim ciekawym wydaje się być fakt, że japońska firma w końcu zmieniła zdanie. Co do tego doprowadziło? Jim Ryan został o to zapytany podczas wywiadu:
Wiesz co? Istnieje ryzyko, że przedstawimy tutaj bardzo szczegółowe informacje, ale są umowy i umowy. I wiesz, umowa, która została zaoferowana w pewnym momencie, mogła nie być tą, która została faktycznie podpisana.
Jim Ryan
Kluczowym w sprawie dla Sony było podpisanie umowy, na mocy której Microsoft zagwarantował 10 lat obecności marki Call of Duty na konsolach PlayStation. Dziś wiemy już, że amerykańska firma nie stawia już tak mocno na ekskluzywność. A przynajmniej coś się w tym temacie zmienia, sądząc po nowych portach gier z Xboksa na PlayStation.
Byliśmy bardzo podekscytowani możliwością wynegocjowania umowy z Microsoftem, która zapewni, że franczyza pozostanie na platformach PlayStation przez następne dziesięć lat, co było dla nas bardzo ważne i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że zawarliśmy tę umowę.
Jim Ryan
Można zatem uznać, że Sony miało ogromne obawy dotyczące umowy sprzedaży Activision. Te jednak zostały rozwiane dzięki porozumieniu, które firma osiągnęła z Microsoftem. Wizja braku gier z serii Call of Duty na PlayStation była katastrofalna dla konsoli, dlatego koniecznym było zagwarantowanie sobie dostępu do tych produkcji.