Gracz Skyrim wbija 100 poziomów bijąc martwego smoka
Skyrim to masa błędów i glitchy, które raczej bawią, niż denerwują. Najnowszy bug potwierdza jednak, że mogą się też na coś przydać.
Jakby nie patrzeć – walenie w truchło smoka też wymaga od nas krzepy, więc błąd jest jak najbardziej “realistyczny”.
Bug w Skyrim ułatwi Ci wbijanie poziomów
Któż z nas nie uśmiechnął się pod nosem, gdy nasz koń w Skyrymie wylądował w dziwaczny sposób na drzewie? Kogóż nie bawi uderzenie umiejące wybić NPC w powietrze na setki kilometrów? Błędy to naturalny element ekosystemu krainy z piątej części The Elder Scrolls.
Czasami jednak zdarzą się sytuacje, gdy błąd pomaga graczom. O tego typu doświadczeniu z pewnością może mówić niejaki InstructionSlow3396 z Reddit. Wrzucił on na forum poświęcone TESV krótki filmik pokazujący niecodziennego buga.
Do tej pory gracze często levelowali swoje postacie, bijąc swojego konia. Nie, serio, wierzchowiec zdecydowanie pomagał w expieniu. Teraz okazuje się, że podobną funkcję może spełniać truchło pokonanego smoka. Internauta donosi, że gra nie zarejestrowała faktu, że kreatura została pokonana i uderzanie w jej ciało wciąż traktowane jest jak walka. A co za tym idzie – wbijają się kolejne poziomy.
Gracz wyjaśnił, że ma już 100. poziom broni jednoręcznej, dlatego teraz skupił się na broni dwuręcznej. W planach ma także korzystanie z magii, która nie jest mu potrzebna do walki, ale przyda się doświadczenie zdobyte dzięki temu. Niektórzy komentujący są zdania, że tego typu exploity przyczyniają się do popsucia doświadczenia z grą, która w końcu stawia przed nami wyzwanie zdobywania kolejnych poziomów. Warto jednak zaznaczyć, że wiele osób przeszło już tę produkcję kilka razy, więc skorzystanie z niewielkiej pomocy nie wydaje się tu niczym aż tak złym.