RoboCop: Rogue City to strzał w 10 dla fanów uniwersum? Najważniejsze informacje o polskiej grze

RoboCop: Rogue City informacje premiera
PG Exclusive Publicystyka

Polski RoboCop: Rogue City za moment zadebiutuje na PC, PS5 i XSX. Tutaj sprawdzicie datę premiery, wymagania sprzętowe i informacje o grze.

Wydany w 2019 roku Terminator: Resistance był przełomowym wydarzeniem dla studia Teyon. Pokazali, że zasługują na miejsce wśród twórców, którzy mają dobry plan na grę na podstawie filmowej licencji. Materiał źródłowy potraktowali z należytym szacunkiem i nie próbowali go zmodernizować na modłę współczesnych reinterpretacji dzieł. Udało im się przenieść klimat z oryginału do świata wirtualnego, a przy tym opowiedzieć całkiem nową historię.

Polacy niesieni na skrzydłach przyzwoitego sukcesu, postanowili zmierzyć się z inną kultową marką, o równie wielkiej bazie fanów. Ich RoboCop: Rogue City za moment zadebiutuje na PC i konsolach, więc chyba czas najwyższy podjąć decyzję o zakupie lub pominięciu gry z kalendarza premier. W tym celu zaprezentuję najważniejsze informacje o nadchodzącym FPS-ie.

Data premiery RoboCop: Rogue City

Gdyby świat funkcjonował niczym utopia, nieskalana ludzkimi problemami, to o glitchach i bugach słyszelibyśmy wyłącznie w strasznych opowieściach na dobranoc. Niestety rzeczywistość jest jaka jest. Chęć dopracowania tytułu zawsze odbija się kosztem zmiany terminu premiery. Tak się złożyło, że polskie studio zagrało tą kartą i RoboCop: Rogue City nie pojawił się wedle pierwotnych ustaleń, czyli we wrześniu. Ale nie ma już sensu rozpamiętywać rzeczy, które mogły się wydarzyć wcześniej. Tym bardziej, że nowa data premiery to 2 listopada 2023, a więc dosłownie za chwilę. Póki co będziemy mogli zagrać na PC, PS5 i XSX, ale może w niedalekiej przyszłości twórcy powrócą do anulowanej wersji na Switch.

Wymagania sprzętowe RoboCop: Rogue City nie straszą

Po ostatnich kontrowersjach z grą Alan Wake II, wielu z Was może z lekką obawą podchodzić do kwestii optymalizacji UE5. Wspominam o tym przez wzgląd na to, że RoboCop: Rogue City jest szykowany na tym samym silniku graficznym. Co to oznacza dla pececiarzy? Czy i w tym przypadku konieczna jest modernizacja sprzętu? Sam jestem zaskoczony, ale nawet przeciętnej klasy PC spełni minimalne wymagania – wystarczy GTX 1650/GTX 1060 lub RX 480. Najbardziej rzuca się w oczy ilość pamięci RAM niezbędnej do rozgrywki, bo w każdej konfiguracji ustawień wymagane jest 16 GB. Najprawdopodobniej stanie się to standardem w nowych produkcjach i chyba dobrze, że dotyczy to dość taniego podzespołu.

Minimalne wymagania sprzętowe:

  • Procesor: Intel Core i7-4790 or Ryzen 5 2600
  • Pamięć: 16 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1650, 4 GB or AMD Radeon RX 480, 4 GB
  • Miejsce na dysku: 51 GB dostępnej przestrzeni

Rekomendowane wymagania sprzętowe:

  • Procesor: Intel Core i7-10700K or AMD Ryzen 7 3800XT
  • Pamięć: 16 GB RAM
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce RTX 3070, 8 GB or AMD Radeon RX 6800, 16 GB
  • Miejsce na dysku: 51 GB dostępnej przestrzeni

Opowieść o pół-człowieku i pół-maszynie jakiej nie znamy

Adaptacja czy egranizacja? Nie spodziewajcie się żadnej z wymienionych form interpretacji filmu w nadchodzącym RoboCop: Rogue City. Podczas kampanii zaplanowanej na 20-30 godzin poznamy naszego robo-policjanta w ramach nowej historii. Aczkolwiek nie będzie ona oderwana od znanych wydarzeń, bo na linii czasu wylądujemy miedzy 2-gą a 3-cią częścią oryginalnej trylogii. Fani powinni docenić, że w rolę człowieka-maszyny ponownie wcieli się Peter Weller, a więc aktor z dwóch pierwszych części filmu. Nie muszę chyba Wam mówić, że częściej będziemy słyszeć jego głos niż zachwycać się wyglądem, ale dla pewności podkreślę, że pod hełmem ochronnym jest cyfrowy model twarzy aktora wykonany z dużą dbałością. Na ekranie zobaczymy również Anne Lewis, Warrena Reeda i kilka innych znajomych twarzy z popularnej franczyzy.

Główna linia fabularna ma poszerzyć wątek o narkotykach Nuke, które zalewają miasto Detroit. Jako stróż prawa spróbujemy udaremnić działania przestępców, kierując się kodeksem karnym i moralnym osądem. I co istotne, często samodzielnie będziemy podejmować decyzje o nałożeniu kary lub innym rozwiązaniu sprawy. Swobodę odczujemy w ramach wykonywania misji, gdzie pojawi się możliwość wyboru w opcjach dialogowych. Za przykład niechaj posłuży sprawa z pewną dziennikarką, która nielegalnie chciała zdobyć materiały do artykułu – możemy ja puścić lub aresztować, a to z kolei przełoży się na fabularne konsekwencje i jedno z dostępnych zakończeń.

Eksplorując otwartą mapę Detroit natrafimy na różnego typu sytuacje, nie zawsze wymagające użycia siły. Niektóre ze śledztw przygotowano z myślą o zbieraniu dowodów i przesłuchiwaniu świadków. Niekiedy posłużymy się literą prawa i wystawimy zwykły mandat, by po chwili przyjąć o wiele poważniejszą sprawę rabunku bądź napaści z bronią w ręku. Kiedy przyjdzie nam rozstrzygać winę, zawsze będzie nam towarzyszyć ikoniczna broń RoboCopa z nielimitowaną amunicją – Auto-9. Będziemy mieli też sposobność postrzelać z innych zabawek, które pozostawią po sobie wyeliminowani złoczyńcy.

Powolna i krwawa przygoda w mrocznym świecie

Osoby przyzwyczajone do szybkich, dynamicznych FPS-ów mogą wpaść w konsternację. Z jednej strony RoboCop: Rogue City to klasyczna strzelanka, a centralnym punktem zabawy jest urządzanie krwawej rzeźni wśród niereformowalnych przestępców. Tylko że twórcy bardzo do serca wzięli sobie przedstawienie legendy kina akcji z ery VHS. Wiarygodność uniwersum i bohatera poczujemy bezpośrednio w trakcie kontrolowania postaci. RoboCop porusza się jak maszyna, czyli kroczy wolno i dostojnie, a przy tym jest łatwym celem dla uzbrojonych po zęby wrogów. Dlatego też nasz policjant łyka ołów jak pelikan; ma spory zapas zdrowia i mimo dużej liczby przeciwników poziom wyzwań początkowo może być niezbyt wysoki. Trudność misji ma być jednak regulowana napotykaniem zbójów z bronią o większej sile rażenia (m.in. robot ED-209) lub cechami przywódców. Jeśli nie pozbędziemy się ich w pierwszej kolejności, to nie uchroni nas nawet najtwardszy pancerz.

Pozostaje też kwestia tego, jak długo możemy przeć naprzód w sytuacji ciągłej wymiany ognia. Aby nie było zbyt nudno, wprowadzono typowy dla FPS-ów system progresji i kilka dodatkowych mechanik. Pasek HP można zregenerować z pomocą porozrzucanych apteczek, są też rozwijane umiejętności poprawiające mobilność oraz system walki. Grę mają urozmaicić szybkie uniki, opcja spowalniania czasu, technika strzału z rykoszetem, widzenie noktowizyjne, rozbłysk jak przy flashbangu, a także skaner ułatwiający namierzanie wrogów. Wszystkie te rzeczy można, a nawet trzeba miksować w trakcie trudniejszych etapów. Choć wciąż to od nas zależy, którą z metod obierzemy do rozwiązania problemu.

Jeśli lubicie korzystać ze wszystkich możliwych środków, to dodatkowo w lokacjach twórcy udostępnili przedmioty do rzucania (butle z gazem, monitory). W bliskim dystansie możemy skorzystać z ataku pięścią bądź złapać wroga i rzucić go na ścianę. Są to nad wyraz widowiskowe metody radzenia sobie z przeciwnikami, bowiem animacjom na ekranie towarzyszy spora ilość rozlewanej krwi. Nie jest może tak brutalnie jak w Cyberpunku 2077, ale wciąż mówimy o grze przeznaczonej dla osób dorosłych.

Prosta strzelanka dla fanów RoboCopa

Nie wiem, czy Teyon chowa w rękawie jakiegoś Asa. Może RoboCop: Rogue City będzie czymś więcej niż FPS-em o prostej strukturze śledztw. Ale po tym, co sami możecie zobaczyć w trailerach, staje się oczywiste, dla kogo jest gra – przede wszystkim dla fanów filmowego uniwersum. O ile macie sentyment do RoboCopa, to nie bójcie się zaryzykować.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie