Wysoka cena portu Red Dead Redemption jest “komercyjnie odpowiednia” – mówi Take-Two

Port Red Dead Redemption jest w idealnej cenie - twierdzi Take-Two
Newsy PS4 PS5 Switch

Take-Two postanowiło odpowiedzieć na zarzuty graczy wobec wysokiej ceny portu Red Dead Redemption na Nintendo Switch i PS4. Ich zdaniem jest idealnie.

Pierwsze RDR po wielu latach oczekiwania w końcu doczeka się… byle portu. Gracze nie są niestety zachwyceni, a wysoka cena dodatkowo spotęgowała negatywne nastawienie do pomysłu Take-Two. Miał być remake, a firma chyba nie uczy się na błędach (ekhem, GTA: The Trilogy, ekhem). Nie zamierza więc spełniać oczekiwań graczy. Szczerze? Ja jak najbardziej cieszę się na to, że zagram w ten tytuł na przenośnej konsolce Nintendo i nie mogę doczekać się edycji pudełkowej.

Red Dead Redemption po 13 latach nie jest zbyt drogie

Z drugiej strony wciąż uważam, że cena jest wysoka. Wiecie, ta gra pierwotnie wyszła w 2010 roku. Tak naprawdę nie jest to “świeże” doświadczenie ani tym bardziej nowoczesna technologia. Część użytkowników Switcha może i zagra po raz pierwszy. To i tak wydatek rzędu 50 dolarów (około 210 zł). Drogawo. Tym bardziej że nie dostaniemy tu ani trybu multiplayer, ani nawet praktycznie żadnego odświeżenia graficznego (tylko lekkie – spójrzcie na porównanie).

W każdym razie wysoka cena wywołała spory sprzeciw graczy. Z kolei prezes Take-Two Strauss Zelnick podkreślił, że nie jest zbyt wysoka. W trakcie ostatniego spotkania finansowego zapytano go o powód ustalenia wysokiej ceny.

Uważamy, że jest to cena odpowiednia do celów komercyjnych.

– odpowiedział CEO Take-Two, Strauss Zelnick

“Celów komercyjnych”? A, no tak – chodzi o zarobek dla firmy. Hannah Sage, wiceprezeska Take-Two ds. finansów podkreśliła, że to zestaw, w którym gracze otrzymają od razu Undead Nightmare. Zelnick został więc zapytany, czy to przez dodatek cena jest tak wysoka. Odpowiedział, że Undead Nightmare “był świetną samodzielną grą, gdy został pierwotnie wydany, więc czujemy, że jest to świetny pakiet po raz pierwszy, a na pewno świetna wartość dla konsumentów”. Nie da się chyba uzyskać większego zaprzeczenia tych słów niż głośne niezadowolenie ze strony fanów, którzy dają temu wyraz w zasadzie wszędzie.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie