Rainbow Six Siege Para Bellum – nowi operatorzy. Plotki można uznać za potwierdzone
Jakiś czas temu gracze odnaleźli w plikach Rainbow Six Siege ciekawe informacje na temat zmierzających do gry operatorów. Teraz można powiedzieć, że wszystko zdaje się potwierdzać.
Do Rainbow Six Siege zbliża się kolejny sezon – Operacja Para Bellum. Mieliśmy już pierwsze spojrzenie na nową mapę, wiemy też co nieco o kolejnych operatorach, lecz dotychczas wszystko pozostawało w sferze niepotwierdzonych informacji.
Ubisoft serwuje nam jednak szczątkowe informacje na temat Para Bellum i dzięki temu wiemy już teraz, że nieoficjalni operatorzy Alibi i Maestro rzeczywiście są tymi, którzy dołączą niedługo do walki.
Skąd taka pewność? Wspomniane przecieki prezentowały grafikę z nowymi operatorami (poniżej) i te same czerwone berety widzimy na pierwszym obrazku z Para Bellum. Dodatkowo zostali oni przez chwilkę pokazani w zwiastunie Rainbow Six Siege Pro League (44 sekunda – wideo poniżej), a jeden z wizerunków opublikowano na oficjalnym koncie ESL Rainbow Six w serwisie Twitter, gdzie pojawia się w opisie nazwa Maestro. Więcej dowodów chyba już nie trzeba by uznać, że twardziel Maestro oraz Alibi to nowi operatorzy z sezonu Para Bellum.
Znajome twarze pojawiają się po 44 sekundzie:
I wszystko jasne:
Well, one thing is certain: Maestro is 🇮🇹 Italian through and through. 😎 pic.twitter.com/uYWU5gwNsF
— ESL Rainbow Six (@ESLRainbowSix) 10 maja 2018
Alibi ma być (zgodnie z innymi, wcześniejszymi przeciekami, które także były zakodowane w plikach gry) operatorem wykorzystującym do walki w grze swój hologram. Miałoby to wiele wspólnego z nazwą operatora, przecież będąc widzianym gdzie indziej, niż na przykład na miejscu zbrodni, dysponuje się alibi. Sposób działania hologramu pozostaje jednak wciąż jedynie w domysłach.
Maestro jest jednak dużo bardziej enigmatyczny. Jedynie po uzbrojeniu na jego klatce piersiowej możemy mieć mgliste pojęcie, czym się będzie charakteryzował. Wcześniej odblokowane pliki donosiły także o tzw. kuloodpornych kamerach, jednak niekoniecznie musi być to wskazówka odnosząca się do drugiego, włoskiego operatora.