PS5 nie ma nic wspólnego z odwołaniem PlayStation Experience 2018, twierdzi znany analityk
Niedawna decyzja Sony o anulowaniu tegorocznej imprezy PlayStation Experience przez wielu została odczytana jako schyłek PS4 i skupienie się na kolejnej generacji, czyli PS5.
Sami pisaliśmy kilka dni temu, że decyzja o odwołaniu PlayStation Experience 2018 może świadczyć o tym, że Sony skupia się obecnie na PS5 i robieniu gier na kolejną generację. Shawn Layden – czyli szef Sony Interactive Entertainment Worldwide Studios – podkreślał bowiem, że Sony ma coraz mniej gier na PS4, które może pokazać, zatem nie opłaca się organizować dla nich wielkiego wydarzenia, jakim jest PlayStation Experience.
Prawdopodobnie PlayStation 4 znajduje się obecnie w dwóch, maksymalnie trzech ostatnich latach swojego cyklu życia. Produkowanie gier na PS5 jest zatem bardzo realnym scenariuszem.
Jednak według branżowego analityka, Michaela Pachtera, decyzja o odwołaniu PlayStation Experience 2018 nie ma nic wspólnego z PlayStation 5. Według niego jest to najprawdopodobniej ruch oszczędnościowy i nic więcej. – Jestem pewien, że to tylko ruch związany z oszczędnościami – podkreśla analityk na łamach serwisu GamingBolt. – Prawdopodobnie zdecydowali, że wydatki nie są warte zysków. Nie, nie sądzę, że jest to związane z premierą PS5 – dodaje.
Sądzicie, że przewidywania Pachtera są trafne i na PlayStation 4 zobaczymy jeszcze duże zapowiedzi? Wielu graczy stawia na to, że ostatnim dużym tytułem na obecną generację będzie The Last of Us 2. Jakie jest Wasze zdanie?