PS5 i Xbox Scarlett – pierwsze gry raczej nie pokażą potencjału konsol
Choć ujawnione dotychczas szczegóły techniczne dotyczące PS5 i Xbox Scarlett robią wrażenie, nie oczekujmy, że gry startowe wycisną z tych sprzętów ostatnie soki – twierdzi Sebastien Le Touze, dyrektor generalny studia eXiin, które pracuje obecnie nad przygodówką Ary and the Secret of Seasons.
Specyfikacje techniczne dla PS5 i Xbox Scarlett zostały częściowo ujawnione. Sony oraz Microsoft szykują sprzęty, które póki co na papierze wyglądają dosyć podobnie – rozdzielczość 8K, ray tracing, wsteczna kompatybilność (choć u Microsoftu pełna, a u Sony obejmująca tylko tytuły z PlayStation 4) czy bardzo szybkie dyski SSD, które mają znacznie skrócić ekrany ładowania. Skoro same platformy będą podobne, wielu z nas podejmie decyzję o zakupie danej konsoli na podstawie przywiązania do marki oraz gier.
Każda kolejna generacja konsol oferuje potężniejsze podzespoły, dzięki którym deweloperzy mogą przekraczać kolejne granice w projektowaniu oraz wyglądzie wirtualnych światów. Lecz tak naprawdę mija zazwyczaj kilka lat, zanim programiści potrafią wykorzystać pełny potencjał drzemiący w konsoli. Nie inaczej będzie z PS5 i Xbox Scarlett, uważa Sebastien Le Touze, dyrektor generalny studia eXiin.
– Trudno powiedzieć, jak następna generacja wpłynie na rozwój przyszłych tytułów, ponieważ nie mamy wystarczająco dużo wiedzy o tych sprzętach – zaznacza deweloper w rozmowie z serwisem GamingBolt. – W pewnym momencie konsumenci myśleli, że przeskok z konsol Xbox 360/PS3 na Xbox One/PS4 był rewolucyjny, lecz gry startowe dla tych sprzętów niekoniecznie przekraczały granice, jak to robią obecne produkcje na Xbox One i PlayStation 4. Może zatem trochę potrwać, zanim deweloperzy odkryją, jak bardzo możemy przesunąć granicę jakości na konsolach następnej generacji – twierdzi Sebastien Le Touze.
Słowem – choć pierwsze gry na PS5 i Xbox Scarlett mogą wydawać się nam niesamowite, będą tylko wstępem do tego, co tak naprawdę potrafią wykrzesać z siebie next-geny.
Ocena sytuacji Sebastiena Le Touze jest oczywiście poparta obserwacją tego, jak wyglądały wczesne gry na PS4 i Xbox One, a jak wyglądają niedawne tytuły, takie jak Red Dead Redemption 2, God of War czy Spider-Man, w których twórcom udało się wycisnąć wszystkie soki z konsol. Dajcie znać, jaka gra na obecną generację, pod względem wizualnym, zrobiła na Was największe wrażenie.
