Nadchodzi spora podwyżka cen konsol i akcesoriów PS5. Zaczyna się od jednego rynku
Ceny PS5 i akcesoriów poszybują w górę, ale czy to globalne zjawisko, czy jednak dotyczyć będzie tylko Japonii? Na razie nie wiemy, lecz tamtejsi gracze muszą przygotować się na wyższe ceny.
Ciężka sytuacja przed graczami z Japonii. Tamtejszy oddział Sony potwierdził, że ceny konsol i akcesoriów PlayStation będą teraz wyższe. Podwyżki zaczną obowiązywać już niebawem.
PS5 drożeje, ale na razie w Japonii
Sytuacja ze sprzedażą PlayStation 5 jest bardzo dobra, choć wedle danych Sony, jest i tak gorzej niż przed rokiem. Nic dziwnego – wkroczyliśmy w drugi cykl życia obecnej generacji, gdzie główne przychody będą zależeć od sprzedanych gier i innych usług. Pod tym względem liczba sprzedanych konsol będzie malała, z czego zresztą branżowi giganci doskonale zdają sobie sprawę. Asem w rękawie Sony może być choćby PS5 Pro, które nadal ma trafić na rynek w tym roku.
Nie można też zapomnieć o innych ambitnych planach firmy. Teraz japoński gigant chce przede wszystkim “nieprzerwanie wydawać hitowe gry”. Jeśli to się uda, to raczej dział gier nie ucierpi nawet mimo porażek tak spektakularnych jak Concord. W każdym razie firma w ostatnim czasie zdecydowała się na jeszcze jeden krok – zwiększenia cen za konsole i akcesoria. Na razie sytuacja dotyczy tylko rynku japońskiego. Nie wiemy jednak, czy może okazać się to preludium do globalnych podwyżek.
W Japonii wcześniej podstawowa konsola PlayStation 5 kosztowała 66 980 jenów, ale teraz jej cena wynosić ma 79 980 jenów. Za wersję Digital trzeba było płacić 59 980 jenów, ale teraz potencjalni klienci muszą przygotować się na wydatek 72 980 jenów. Modele podrożały więc o 13 tys. jenów. Wszystkie dostępne w Kraju Kwitnącej Wiśni akcesoria i peryferia również będą droższe.
To już trzecia podwyżka cen sprzętu w Japonii od momentu wydania konsoli. Na Twitterze internauci spekulują, że to skutek wyprzedawania konsol w… Chinach. Tamtejsi gracze rzucili się na sprzęt, by móc grać w hitowe Black Myth: Wukong. Brzmi to jak całkiem niezła teoria konspiracyjna, ale faktem jest, że sytuacja nie jest aż taka, aby Sony musiało na nią reagować. Jen w ostatnim czasie stracił, od 2021 roku osiągając coraz to niższą wartość pod względem wręcz historycznym. Powodów podwyżek cen można się dopatrywać w cenie podzespołów czy globalnej ekonomii, ale to na nic – podwyżki to fakt. Na razie nie ma jednak sensu przejmować się nimi w Polsce.
Źródło: PlayStation Blog