Czy Polska wygra z Holandią? Statystyki nie kłamią – szanse są niewielkie…

Polska - Holandia. Statystyki nie kłamią, szanse mamy małe...
Wiadomości

Już w niedzielę mecz Polska – Holandia, czyli pierwsze starcie Biało-Czerwonych na tegorocznym Euro 2024. Chociaż emocje sięgną zenitu, to należy podejść do sprawy realistycznie. Będzie to szalenie trudne spotkanie, a statystyki nie pozostawiają złudzeń. Nasze szanse z pierwszym grupowym rywalem są raczej dość małe. Wystarczy rzucić okiem na historię naszych meczów.

Polska – Holandia, czyli rozpoczynamy Euro 2024

Rzutem na taśmę polska reprezentacja zdobyła kwalifikację na Euro 2024, aby znaleźć się w zdecydowanie niełatwej grupie. Z kim zagra Polska? Nasi grupowi rywale to kolejno Holandia, Austria i Francja. Mowa zatem o rywalach niesamowicie mocnych, wśród których nawet Austria może przysporzyć kłopotów. Choć nie jest to reprezentacja pozycjonowana tak wysoko jak Holendrzy, to nie można takiego rywala zlekceważyć.

Na pierwszy ogień idzie jednak Holandia, z którą mamy dość bogatą historię starć. Do tej pory Polacy mierzyli się piłkarsko z Holendrami aż 19 razy. Statystyki jasno wskazują, że w większości przypadków to rywale byli górą. Wygląda to tak:

  • Zwycięstwa Polaków – 3
  • Remisy – 7
  • Zwycięstwa Holendrów – 9

Dość powiedzieć, że ostatnie zwycięstwo Polaków nad Holandią miało miejsce jeszcze w 1979 roku. Wówczas nasza reprezentacja podjęła Holendrów na Stadionie Śląskim w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 1980. Wygraliśmy wówczas 2:0 po golach Zbigniewa Bońska i Kazimierza Mazura.

Sam bilans bramek również pozostawia wiele do życzenia. My strzeliliśmy Holendrom 19 goli, oni nam aż 28. Przewaga jest zatem spora, a przed najbliższym starciem nie nastraja również sytuacja kadrowa. W meczu nie zagra bowiem Robert Lewandowski. Kapitan kadry odniósł kontuzję i być może zabraknie go na całym Euro.

Źródło: Opracowanie własne/hppn.pl

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie