Oto 10 najpopularniejszych gier w USA
Najnowsze zestawienie sprzedaży z listopada.
NPD podało listę najchętniej kupowanych gier w listopadzie na terenie Stanów Zjednoczonych. Pierwsze miejsce przypadło Call of Duty: Infinite Warfare, a drugie Battlefield 1. Produkcja od DICE spadła z pierwwszej pozycji na drugą w porównaniu z zestawieniem październikowym.
Z kolei na trzecim i czwartym miejscu uplasowały się koleno Pokemon: Sun oraz Pokemon: Moon. Sporym zainteresowaniem cieszy się także Titanfall 2 – być może to efekt niedawnej obniżki ceny gry.
TOP 10 najpopularniejszych gier w USA w listopadzie 2017 roku:
- Call of Duty: Infinite Warfare
- Battlefield 1
- Pokémon: Sun (bez wersji cyfrowych)
- Pokémon: Moon (bez wersji cyfrowych)
- Titanfall 2
- NBA 2K17
- Madden NFL 17
- Watch Dogs 2
- Elder Scrolls 5: Skyrim (bez wersji cyfrowych)
- FIFA 17
Call of Duty: Infinite Warfare recenzja. Nie taki kosmos straszny jak go malują
Dawno przez zapowiedź gry nie przewinęła się tak ogromna fala hejtu, jaka miała miejsce w maju tego roku w trakcie pierwszej prezentacji Call of Duty: Infinite Warfare. Zapewne wielu z Was pamięta, że zwiastun gry na YouTube pobił niechlubny rekord serwisu, notując największą w historii liczbę minusów w stosunku do plusów oceniających materiał. Do dziś patrząc na jego statystyki łapię się za głowę. Prawie 36 mln wyświetleń wideo i ponad 3 mln „łapek w dół” w stosunku do 550 tys. „łapek w górę” – totalna porażka marketingowa. Co więcej, gracze dali upust swoim emocjom także w serwisie Metacritic, gdzie średnia ocen nowego Call of Duty oscyluje w granicach 3/10. Zaraz obok widzimy natomiast średnią ze światowych recenzji redakcyjnych – 78/100 punktów w przypadku wersji na PlayStation 4 (a taką właśnie testowałem). Kto ma rację? Tak naprawdę tych dwóch średnich w ogóle nie powinno się zestawiać, bowiem w przypadku ocen graczy, pokazują jedynie ich poziom frustracji dotyczący konwencji, w którą poszedł producent. Tego zdania będę się trzymał kurczowo niczym babcia poręczy w autobusie. Zresztą co mi tam. Już teraz mogę jasno stwierdzić, że Call of Duty: Infinite Warfare trzyma poziom i pod kilkoma względami jest jedną z najlepszych części całej serii. A grałem w każdą z nich – pełną wersję recenzji Call of Duty: Infinite Warfare znajdziecie w tym miejscu.