Oculus Quest 2 ma problemy. Połączenie z Facebook to kiepski żart
Połączenie Oculus Quest 2 z kontem Facebook tworzy wiele problemów. Konta obydwóch platform są ze sobą złączone w kłopotliwy sposób.
Wykupienie przez Facebooka pozwoliło firmie Oculus na znaczne przyspieszenie rozwoju. Producent gogli VR stale zaskakuje stosunkowo tanim i dobrym sprzętem, jednak ma jeden, gigantyczny problem.
Jak donoszą pierwsi posiadacze sprzętu, jego połączenie z kontem Facebook niesie ze sobą nieprzyjemne dla użytkownika wymagania.
Dezaktywacja naszego konta na portalu Marka Zuckerberga sprawi, że stracimy dostęp do zakupionych przez nas gier i samego konta Oculus. Uniemożliwi to na korzystanie ze sprzętu wartego prawie półtora tysiąca złotych.
Co więcej, sprawa wygląda jeszcze gorzej w przypadku chęci całkowitego usunięcia konta. Spowoduje to nieodwracalną utratę zakupionych przez nas gier.
O ile możliwość połączenia naszego konta Facebook z Oculus jest zrozumiała, to powinna istnieć w formie… no właśnie – możliwości. Zmuszanie użytkownika do posiadania konta na portalu społecznościowym, aby mógł grać w gry na VR nie brzmi jak coś, co można zrozumieć. Na tym jednak nie koniec popisu toksycznej polityki firmy.
Użytkownicy sprzętu szykują się do pozwu zbiorowego, jednak regulamin użytkowania Oculus… zabrania podejmowania zbiorowych czynności prawnych wobec firmy. Brzmi jak kiepski żart? Niestety, to smutna rzeczywistość.
Niemniej posiadacze Oculus Quest 2 nie zamierzają wstrzymywać swojej wściekłości. Pozew już się szykuje i ciekawe, czy uda się coś nim wywalczyć. Warto wspomnieć, że Facebook zamierza do 2023 roku całkowicie zrezygnować z kont Oculus na rzecz własnej platformy.