To dalej Need for Speed Unbound czy już Cyberpunk 2077? Fan chwali się swoją postacią
Może i kreator postaci w Need for Speed Unbound nie dorównuje temu z Cyberpunk 2077. Mimo to jednemu z graczy udało się stworzyć w grze Johnny’ego Silverhanda!
Chyba każdy doskonale wie, że w Cyberpunk 2077 wystąpił Keanu Reeves i to w roli, do jakiej perfekcyjnie się nadawał. Znany z Matriksa czy Johna Wicka aktora wcielił się w upadłego rockmana i antysystemowego punka dążącego do zniszczenia największych korporacji. Cel szczytny, ale fani gry doskonale wiedzą, jak to się skończyło.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Cyberpunk 2077 czy Need for Speed Unbound?
Doskonale wiem, że ten tekst nie jest poświęcony Cyberpunkowi, a Need for Speed Unbound. Nowa gra od Electronic Arts ukaże się już na dniach, ale wszyscy ci, którzy złożyli zamówienia przedpremierowe, mogą już teraz cieszyć się produkcją. Wcześniejszy dostęp gwarantuje m.in. możliwość stworzenia swojej własnej postaci. Nie oczekujcie tu jednak customizacji rodem z wielkich gier RPG.
Narzędzie do tworzenia cyfrowego avatara wydaje się tu dość proste, ale nie jest to jakiś szczególny problem. Tym bardziej że niektóre modele i tak wyglądają niczym postacie z innych gier. Pewien gracz na Reddicie chwali się tym, że zupełnie przez przypadek udało mu się odtworzyć Silverhanda z Cyberpunka 2077. Podobieństwo, moim zdaniem, jest widoczne na pierwszy rzut oka.
Mamy awiatorki, charakterystyczny zarost i długie, czarne włosy – normalnie jak Keanu Reeves Johnny Silverhand! Oczywiście sam styl graficzny Unbound kompletnie zmienia odbiór tej postaci, przez co być może lekko kojarzyć się z tym, co znamy m.in. z Fortnite. W zasadzie można to też odbierać jak swego rodzaju pokazówkę tego, jak Siverhand wyglądałby w hicie Epica. No cóż, teraz jestem ciekaw dokonań innych graczy – być może stosunkowo skromny kreator postaci pozwala na więcej, niż się wydaje.
