Najlepsze telewizory do 2000 zł. Modele dla graczy i nie tylko

Telewizory dla graczy w supercenach. Te 3 modele są warte uwagi
Filmy PG Exclusive Poradniki Seriale

Oto najlepsze telewizory do 2000 zł. Pewnie zastanawiacie się, „czy to w ogóle możliwe?”. Odpowiem, że jak najbardziej, a co zaskakujące – da się znaleźć w tak niskiej cenie nawet parę modeli, które sprawdzą się u graczy.

Przygotowując ranking najlepszych 10 modeli telewizorów kosztujących nie więcej niż 2000 zł, musiałem poświęcić marzenia o dobraniu modeli do prawdziwego gamingu w 120 Hz, 4K i tak dalej. Nie znaczy to jednak, że nie ma w czym wybierać. Nawet w tak niskiej cenie da się znaleźć urządzenia duże, wprost idealnie symulujące kinowe doznania, a także i z technologią gwarantującą dobrą zabawę przy PS5, Xbox Series X/S czy poprzedniej generacji. Ba, niektóre z nich wydają się wręcz stworzone dla graczy, którzy nie chcą przepłacać.

Telewizor dla gracza do 2 tys. zł. Na co zwrócić uwagę?

Bodaj najważniejszą cechą dobrego telewizora do gier jest wsparcie HDMI 2.1, które otworzy przed nami furtkę do prawdziwego next-gena i wykrzesania pełnego potencjału nie tylko z konsol, ale i z gier, w które gramy. Kluczowe jest tutaj wykorzystanie funkcji Variable Refresh Rate (VRR) dostępnej także w niektórych najtańszych modelach znajdujących się w zestawieniu poniżej. VRR to nic innego jak zmienna częstotliwość odświeżania, dzięki czemu telewizor “dopasowuje” płynność odświeżania ekranu do liczby klatek w grze. Wtedy dostajemy obraz wysokiej płynności, bez przeszkadzającego stutteringu i innych niepożądanych problemów.

Mówimy tu jednak o modelach do 2000 zł, czyli najtańszych możliwych telewizorach. Wiele z nich tej opcji nie oferuje, ale nie oznacza to wcale, że będziemy się gorzej bawić. Jasne, jeżeli zależy Wam na “prawdziwym” gamingu w 120 fpsach i 4K, z godnym pozazdroszczenia HDR, wypadałoby przeznaczyć na zakup TV nieco więcej. W tej kategorii cenowej da się jednak znaleźć modele, które nierzadko zaskoczą jakością obrazu. Niestety, ciężko znaleźć telewizory oferujące odświeżanie na poziomie większym od 60 Hz.

Istotna jest też przekątna ekranu wyrażana w calach. Modele od 50 cali oferują naprawdę spory ekran. Na szczęście za mniej niż 2 tysiące da się bez problemu kupić duże telewizory, idealnie pasujące do wnętrza salonu. Jeśli szukacie czegoś do sypialni lub po prostu chcecie mniejszy ekran, również takie modele tu znajdziecie. Często warto poświęcić chwilę uwagi na zapoznanie się z “trybem gry”. Jeżeli dany TV takie coś oferuje, oznacza to, że możemy liczyć na wiele dodatkowych opcji lub też ustawień przy okazji korzystania z konsoli.

Podsumowując, jest wiele cech dobrego telewizora, ale jeżeli zależy Wam na komforcie, zawsze należy zwrócić uwagę na częstotliwość odświeżania ekranu, przekątną i dodatkowe opcje w stylu VRR, a dopiero potem skupić się na samej jakości obrazu. Ten, o ile nie jesteście wymagającymi “telewizorofilami”, raczej zawsze stoi na co najmniej zadowalającym poziomie.

Najlepsze telewizory do 2000 zł:


TCL 55P735 – 1 999,99 zł

W kategorii “dobre a tanie” królują przede wszystkim modele chińskich producentów. Wbrew obiegowej opinii, cieszą się one nie tylko solidną jakością, ale też sporą popularnością. Pod tym względem TCL nie ma sobie praktycznie równych, bo oferuje bardzo budżetowe modele na zasadniczo każdą kieszeń. W zamian dostajemy telewizor 4K HDR o aż 55 calach, z odświeżaniem na poziomie 60 Hz. Co ciekawe, jest to “oficjalny telewizor serii Call of Duty” oferujący HDMI 2.1 i ALLM. Wydaje się wręcz stworzony z myślą o dynamicznych grach.

KIVI 50U750NB – 1 599 zł

Dla jednych to owoc, dla innych ptak, a dla jeszcze innych przeoczony przez wielu producentów tańszych telewizorów. Czy za niecałe 1 600 zł można dostać coś o dobrej jakości? I to jeszcze z 50 calami i odświeżaniem 60 Hz i inteligentnymi ustawieniami kontrastu wraz z trybem gry dedykowanym konsolom? Odpowiedzi zapewne możecie się już domyślać – jak najbardziej. Ten model oferuje to wszystko, więc teoretycznie bez szału, ale w praktyce szał jest, bo kosztuje naprawdę niewiele.

HISENSE 43A7GQ – 1 799,99 zł

Hisense to bodaj największy konkurent TCL w takim segmencie cenowym. Za mniej niż wymieniony na początku zestawienia model dostajemy… mniej. To logiczne. Tym razem jednak mowa o bardzo dobrej jakości obrazu i zaskakującym dźwięku, ale minusem może być ekran (43 cale to nieszczególnie mało, ale jednak różnica jest) i “jedynie” 50 Hz. Z tych względów Hisense 43A7GQ najlepiej sprawdzi się w mniejszych pomieszczeniach – sypialni, małym pokoiku, pokoju dziecka – ale zachwyci także graczy, m.in. tych, którzy raz na jakiś czas lubują się w odpaleniu Nintendo Switcha bądź starszej generacji konsol.

SAMSUNG UE55CU7172U – 1 790 zł

Ten model Samsung nie będzie jedynym w tym zestawieniu, ale jego kontrargument linijkę niżej niewiele się od niego różni, jeżeli chodzi o ogólny komfort korzystania i jakość wykonania. Design jest prosty, ale ładnie podkreślający minimalistyczne mieszkania, choć mówimy oczywiście o modelu oferującym aż 55 cali. To sporo jak na tak niską cenę (i to od Samsunga!). Minusem może być 50 Hz, które na szczęście rekompensuje świetny procesor zapewniający niemal krystaliczną jakość obrazu (w kontekście do ceny). Producent chwali się technologią “upłynniacza ruchu” i wsparciem ALLM, więc i do konsol sprawdzi się w sam raz.

SAMSUNG UE43AU7092 – 1 899,99 zł

Ten Samsung od powyższego różni się niewiele, ale głównie przeznaczeniem. O ile 55-calowy telewizor wyżej sprawdzi się świetnie w centrum naszego domowego zacisza, o tyle ta 43. trafi raczej w gusta tych, którzy cenią sobie coś mniej rzucającego się w oczy. Na szczęście dzięki temu możemy liczyć na świetną jakość obrazu i dźwięku, a do tego wsparcie 60 Hz, czyli coś, bez czego PS5 i Xbox Series X się nie obejdą.

TCL 40S5400A – 1 199 zł

Ten “maluszek” kosztuje bardzo niewiele, ale też pokazuje, że i za mniej niż półtora tysiąca polskich złotych da się dostać sprzęt, który zadowoli każdego, kto nie ma zbytnio wygórowanych wymagań, ale potrzebuje telewizora w dobrej cenie. Mamy tu 60 Hz, 40 cali, a do tego wszystkiego naprawdę spoko jakość obrazu. Chyba każdy wie, że rewolucji tu nie uświadczy, ale pod kątem mniejszych i dobrych oraz tanich urządzeń, ta propozycja w zasadzie wygrywa z konkurencją. No, ta albo argument od Sharpa. Warto jednak pamiętać, że w tej potyczce główną rolę odgrywa HDR, w jaki wyposażony jest model TCL, którego brak Sharpowi.

SHARP 40FH7EA – 1 299 zł

Sharp jest nieco droższy od powyższego modelu TCL, ale pod względem technicznym mało kto uświadczy różnicę. Podobieństw jest wiele, choć w tym wypadku brak HDR, o którym już wspominałem. Czemu więc umieściłem ten telewizor w rankingu? Otóż nadal jest tani, stanowi ciekawą przeciwwagę dla TCL 40S5400A oraz oferuje bardzo przyjemny, prosty w użyciu i intuicyjny software. Poza tym zawsze lepiej jest mieć w czym wybierać. Podkreślę tylko, że wielbiciele gamingu raczej nie mają tu czego szukać, bo obydwa telewizory przeznaczone są albo dla poprzednich generacji albo dla streamingu.

PHILIPS 55PUS7008 – 1 999,99 zł

55 cali w cenie poniżej 2 000 zł (wiecie – “grosz do grosza…”), a do tego z 60 Hz! Phillips ponadto przedstawia nam dodatkowe opcje HDR, 4K, a także bardzo oszczędny design, który spodoba się osobom niechcącym “zagracać” salonu w centralnym punkcie. Gracze mogą liczyć na wsparcie HDMI 2.1, a także bardzo satysfakcjonującą jakość dźwięku i obrazu. Choć brak tu “ficzerów” cechujących droższe modele, w tym przedziale cenowym wydaje się jednym z absolutnie wartych uwagi sprzętów. Mówią, że nie można mieć wszystkiego, a tu wchodzi Phillips, cały na biało…

Xiaomi Mi LED TV P1 – 1 799 zł

Xiaomi robi też telewizory i to jakie! Cała linia P1 jest warta uwagi i da się w niej znaleźć zarówno droższe, jak i tańsze sprzęty. Ja postawiłem jednak na model, który dość dobrze równoważy jakość i cenę, oferując za 1 799 zł 55 cali bardzo czystego, świetnej jakości obrazu w 4K. Xiaomi P1 to tak naprawdę definicja słowa “poprawnie”, bo takie tu jest wszystko – od ceny, przez techniczne aspekty na komforcie użytkowania i możliwościach kończąc. Nawet posiadacze current genów znajdą tu coś dla siebie, bo mamy to upragnione 60 Hz.

METZ 55MUC8500Z – 1 999,99 zł

Gdy już myśleliście, że się nie da… Metz przedstawia Wam 55-calowy model za niecałe 2 tys. zł oferujący aż 120 Hz! To jest wyjątkowy atut tego urządzenia, a gracze PS5 i Xbox Series X mogą spać spokojnie i cieszyć się wszystkim, co oferuje ta generacja. Mamy tu świetną jakość audio i wideo, wraz ze wsparciem paru bajerów dla graczy, a także niezwykle niską cenę i niezłe kąty widzenia. W tej kategorii cenowej to mój największy faworyt, bo ciężko znaleźć drugi taki model. Na szczęście Wy już nie musicie szukać.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie