Mortal Kombat 1 na “next-genowej” rozgrywce. Stare postacie i nowy wymiar walki
Koniec domysłów w temacie Mortal Kombat 1 i tego, jak wygląda w akcji. Podczas Summer Game Fest nowa bijatyka wjechała na scenę i zalała widownie krwią.
Od chwili ukazania się pierwszego trailera Mortal Kombat 1, dni stały się wyraźnie dłuższe dla fanów serii. Bez dwóch zdań NetherRealm ponownie zaprosi nas do niesamowicie krwawych i brutalnych starć na szczegółowych arenach. Nowa linia czasu stworzona przez Liu Kanga będzie jednak okazją do implementacji innego systemu walki niż w MK11. Zanim jednak porozmawiamy o szczegółach, rzućcie okiem na trailer udostępniony podczas tegorocznego Summer Game Fest.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Przeczuwam, że nie wszyscy podskoczyli z radości widząc fragmenty gry, gdzie nie brakuje ciekawych kombosów i kilku fatality. W rozgrywce całkiem mocno namiesza system asysty, który polega na łączeniu ataków z pomocnikiem. Tutaj mamy okazję zobaczyć w praktyce jak wygląda korzystanie z trybu cameo, a sam Ed Boon dodatkowo wyjaśnił, że przed rozpoczęciem walki gracze będą mogli samodzielnie wybrać startową postać jak i swojego pomagiera. Na liście znajdą się starzy znajomi z uniwersum, których wybierzemy do roli pierwszego wojownika lub przedłużającego ciosy. Choć trzeba podkreślić, że w tej odsłonie trafimy na wojowników w czasach ich młodości, i będziemy świadkami ich przemiany, również tej fizycznej.
Niezbyt entuzjastycznie może zostać odebrana oprawa graficzna. Nie ma przeskoku graficznego jak na poziomie MKX i MK11, a można rzec, że bardzo przypomina stylistykę z poprzedniej części. Modele postaci i ich animacje zatrzymały się w miejscu, na szczęście progres zauważymy w projektach aren – te są wzbogacone w większą liczbę detali i z pomocą efektownego światła uzyskano lepszą głębię obrazu. Osobiście jednak jestem rozczarowany, że lokacje są dalekie od klimatu klasycznego MK. Zamiast mroku i odrobiny gotyckiego horroru są ciepłe barwy i współczesne akcenty. O reszcie planowanych zmian i samych wojownikach dowiemy się w kolejnych filmach, które teraz mają pojawiać się znacznie częściej.
Dobrą informacją jest to, że data premiery wciąż pozostaje ta sama – Mortal Kombat 1 zadebiutuje 19 września.
