Nowy Mass Effect już oficjalnie w produkcji
Oficjalnie prace nad kolejną grą Mass Effect ruszyły pełną parą. Poznaliśmy pierwsze szczegóły odnośnie gry, choć od razu nadmienię, że prędko jej nie zobaczymy. Twórcy dopiero wyszli z fazy preprodukcji, co przekłada się na odległy termin premiery.
Na łamach bloga BioWare, twórców serii Mass Effect, pojawił się nowy wpis, w którym podzielono się dobrymi wieściami. Potwierdzono, iż zakończono wymyślanie i testowanie wstępnych konceptów. Minie jednak sporo czasu, zanim gra zadebiutuje na rynku lub nawet otrzymamy zwiastun ukazujący rozgrywkę bezpośrednio uruchomioną na silniku.
Pracujemy również nad czymś więcej niż tylko Dragon Age. Nasz zespół kontynuuje pracę nad Star Wars™: The Old Republic™ i jej ostatnim rozszerzeniem Legacy of the Sith, więc koniecznie sprawdźcie stronę SWTOR, aby dowiedzieć się więcej o tym, co nadchodzi! Jest też kolejna gra z uniwersum Mass Effect, która jest już na wczesnym etapie rozwoju. Minie trochę czasu, zanim będziemy mogli opowiedzieć o niej bardziej szczegółowo, ale nie możemy się doczekać, aby pokazać wam, nad czym pracujemy!
– czytamy na łamach bloga BioWare
O powstawaniu nowego Mass Effecta wiadomo już od dłuższego czasu. Niestety, przez kilka tygodni nie otrzymywaliśmy zbytnio nowych aktualizacji odnośnie tego tematu. Gracze założyli z góry, że nowa odsłona będzie posiadać w tytule “5” i nie będzie kontynuacją fabuły z nielubianej Andromedy, choć początkowo plany były, by “czwórka” jednak rozpoczęła kolejną trylogię. Według ostatniego ogłoszenia gra miałaby być wyłącznie next-genowym doświadczeniem, co z pewnością nie każdego ucieszy.
Najnowsza odsłona cyklu o podtytule Andromeda niezbyt przypadła do gustu ani graczom, ani recenzentom. W serwisie Metacritic najnowsza część serii zyskała jedynie 72 punkty Metascore, a także 5/10 od graczy. Na tle pozostałych Efektów Masy nie wygląda to najlepiej, ponieważ te nie uzyskały poprzednio od recenzentów mniejszej oceny od 89 punktów. Na szczęście Legendary Edition, czyli remake oryginalnej trylogii, większości spodobał się, co jednocześnie dla BioWare zawiesiło wysoko poprzeczkę.
