Twórcy Marvel Rivals tłumaczą, dlaczego Concord to niewypał “To nie było nic ciekawego”

Twórcy Marvel Rivals tłumaczą, dlaczego Concord to niewypał
Newsy PC PS5 Xbox Series

Do wiary w sukces Marvel Rivals nie trzeba nikogo przekonywać. Tytuł w krótkim czasie po premierze zdobył wiele milionów użytkowników, którzy bardzo pozytywnie odebrali nową grę sieciową z superbohaterami. Ale dlaczego taki tytuł zdobył popularność, a wydany w tym roku Concord okazał się gigantyczną klapą? Twórcy z NetEase postanowili to wytłumaczyć — i chyba mają rację.

Marvel Rivals podbija świat gier sieciowych

Często mówimy, że nie chcemy kolejnych sieciowych strzelanek i gier z “bohaterami”, po czym przychodzi premiera takiego Marvel Rivals i wszyscy szaleją. Tytuł w ekspresowym tempie zdobył aż 10 milionów graczy i za nic miał sobie narzekania na sieciowe usługi i tym podobne elementy, na które gracze w ostatnim czasie narzekali. Zupełnie, jakby wszyscy masowo zapomnieli o tym, co miało miejsce przy okazji premiery np. Concord. No właśnie, jak to możliwe, że jeden tytuł odniósł druzgocącą porażkę, a inny świętuje godny podziwu sukces?

Twórcy z NetEase postanowili zabrać głos w tej sprawie i wytłumaczyć, dlaczego sieciowy shooter od Sony tak bardzo się nie powiódł. Głos w sprawie zabrał Thaddeus Sasser — reżyser produkcji z superbohaterami. Jak wyznał w jednym z wywiadów, Concord “nie oferował żadnej unikalnej wartości. Gra nie posiadała nic, co skłoniłoby graczy do odejścia od takiego Overwatch i zaczęcia nowej przygody”. Sasser dodaje, że istnieje coś takiego, jak “koszt zmiany”. Ciężko jest odejść od gry, w którą się sporo zainwestowało – czasu, ćwiczeń czy pieniędzy na skórki. A po co to robić, gdy konkurencyjna oferta nie ma nic ciekawego?

Zobacz też: Gry za darmo na PC, Xbox i PlayStation. Najlepsze premiery grudnia 2024

Z drugiej strony mamy właśnie Marvel Rivals. Najmocniejszą stroną gry wydają się właśnie superbohaterowie Marvela, których wszyscy kojarzą i lubią. Mamy swoich faworytów, a gra pozwala wcielić się w nich i wykorzystać mnóstwo unikalnych umiejętności. Z jednej strony wiemy, czego mniej więcej możemy spodziewać się po Spider-Manie. Z drugiej, mamy tę przenikliwą ciekawość dotyczącą tego, jak to będzie wcielić się w akurat tego bohatera. Był pomysł, dobre wykonanie, to jest i sukces.

Źródło: videogamer.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie