Humble Choice na kwiecień dostępny. W ofercie polski cyberpunkowy hit i inwazja kosmitów

Humble naprawdę poprawiło swoją ofertę!

Humble Choice na kwiecień 2022 już jest!

Znamy już pełną ofertę Humble Choice na kwiecień. Trzeba przyznać, że po dość głośnych narzekaniach klientów i graczy, organizacja dostarcza coraz więcej wartych uwagi pozycji. I to, jakby było mało, w niższej cenie. Obecnie miesięczny koszt za całą paczkę gier wynosi 11,99 USD (około 50 zł).

Nie jest wygórowana kwota, o ile weźmiemy pod uwagę świetne tytuły, jakie się w niej znajdują. Tym razem ponownie nie możemy poczuć się zawiedzeni, choć wielu z nas może już posiadać najważniejszą perełkę z nowego zestawienia. Polski Ghostrunner, bo o nim mowa, był wcześniej udostępniany w ramach Amazon Prime Gaming. To naprawdę świetny tytuł zwłaszcza dla fanów cięcia kataną, cyberpunku oraz… biegania.

Drugim “gigantem” jest tutaj świetny remake Destroy All Humans!. Oryginał swego czasu zasłynął genialnym klimatem Ameryki połowy XX wieku. Wiadomo, że inwazja najeźdźców z kosmosu wyglądałaby wtedy niezwykle stylowo, o czym też możemy przekonać się właśnie za sprawą tytułu od Pandemic Studios. Za remake odpowiada jednak Black Forest Games. Zmieniło się naprawdę sporo, a gra nie razi już grafiką. Wszystko wygląda ładnie, działa bez problemu i, co najważniejsze, wciąż sprawia mnóstwo frajdy.

Reszta to raczej mniejsze, ale również warte uwagi tytuły. Znajdziemy tu m.in. Monster Sancutary, czyli metroidvanię, w której walczymy u boku różnych zwierząt, a także shootera Killsquad. Fani narracyjnych przygodówek w klimacie retro z pewnością ucieszą się Chicken Police.

Pełna rozpiska Humble Choice na kwiecień 2022:

• Ghostrunner
• Destroy All Humans!
• Monster Sanctuary
• Killsquad
• Rogue Heroes: Ruins of Tasos
• Suzerain
• Chicken Police
• Naruto to Boruto: Shinobi Striker

Ofertę znajdziemy w tym miejscu. Trochę tego jest, a za cenę około 50 złotych wydaje się całkiem niezłą opcją. O ile nie mamy w co grać, bo osobiście od dawna powiększam tylko “kupkę wstydu”, do której teraz aż strach podchodzić…