Twórcy Horizon Forbidden West obiecują poprawę co najmniej tych 8 elementów gry
Horizon Forbidden West ma poprawić względem poprzedniczki dość sporo elementów. Twórcy od dawna obiecują spore zmiany i rozwinięcie ich pomysłów.
Kto nie czeka na kolejną część Horizona? “Jedynka” okazała się w końcu tak świetna, że zdobyła fanów praktycznie od razu, gdy się tylko ukazała.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Horizon Forbidden West – twórcy obiecują znaczne poprawki
Druga część serii Horizon ukaże się już niedługo, 18 lutego 2022 roku. Fani z pewnością nie mogą doczekać się powrotu Aloy. Twórcy gry ze studia Guerilla regularnie publikują nowe informacje w sprawie tytułu. Niedawno podzielili się kolejnymi konkretami związanymi z rozgrywką, a także pokazali nowy materiał wideo. Oprócz tego gracze mogą spodziewać się zmian w co najmniej ośmiu elementach gry.
Nie da się ukryć, że pierwsza część zawiesiła wizualną poprzeczkę bardzo wysoko. Niektóre przerywniki filmowe i animacje bohaterów odstawały jednak od reszty. Tym razem deweloperzy zobowiązali się to poprawić.
Niektóre z największych ulepszeń, jakie wprowadziliśmy do naszych przerywników filmowych, to pełen motion-capture, lepsza animacja twarzy i pierwszorzędna obsada. Ten poziom jakości dotyczy całej gry, łącznie z niektórymi pomniejszymi scenami.
Benjamin McCaw, narrative director z Guerilla Games
Twórcy chcą także ulepszyć doświadczenie z obcowania z NPC w otwartym świecie. Teraz każda postać będzie miała własne zadania do wykonania, dzięki czemu świat wyda się żywszy.
Kolejną rzeczą, która od razu kojarzy się z sandboxem, są zadania poboczne. Być może zabrzmi to, jak herezja, ale mnie osobiście znużyła powtarzalność “sidequestów” w “jedynce”. Teraz ich formuła się zupełnie zmienić, dzięki czemu gracze mogą liczyć na lepsze i ciekawsze nagrody. Dzięki temu wypełnianie takich zadań ma być bardziej sensowne i przyniesie większe korzyści.
Nowe skille i nie tylko
Także i system rozwijania postaci zostanie ulepszony. Teraz możemy liczyć na podział na sześć różnych stylów gry: wojownik (walka wręcz), traper (zastawianie/rozbrajanie pułapek), łowca (broń dystansowa), ocalały (zdrowie/zasoby), infiltrator (skradanie) i mistrz maszyn (hakowanie), w każdym z nich znajdziemy około 20-30 skilli. Jakby tego było mało, rozwiniemy nasze umiejętności także za pomocą właściwych ubrań.
Twórcy skupili się na poprawie mechaniki skanowania, dzięki czemu dostaniemy więcej informacji o tym, z kim przyjdzie nam przykładowo walczyć. Poznamy wszystkie istotne taktycznie informacje. Dowiemy się nawet, czy możemy odłączyć broń wroga, aby użyć jej przeciwko niemu!
Niektórzy fani nieco narzekali na przeładowany HUD w pierwszej części. Tym razem będzie on minimalistyczny.
Domyślnie gra uruchamia się w trybie minimalistycznym, w którym na ekranie znajduje się jak najmniej informacji HUD. Ale w tym trybie, można również po prostu przesunąć palcem w górę na touchpadzie, a to natychmiast wywoła wszystkie ważne informacje, takie jak cele, a może zdrowie lub inwentarz.
Benjamin McCaw, narrative director z Guerilla Games
Siódmą rzeczą, jaką zobowiązali się poprawić twórcy, jest stosunek Aloy do towarzyszy. Teraz nie będzie sytuacji, że jakaś postać pojawi się w jednym głównym zadaniu, a później zniknie. Dostaniemy z pewnością więcej czasu z kluczowymi NPC.
Ostatnią poprawką, jaką obiecują twórcy, jest ta związana ze zbieractwem. Koniec nieznośnego grindu. Poszukując konkretnego składnika, będziemy mogli oznaczyć go, dzięki czemu gra sama pokaże nam, gdzie go zdobyć. To tym bardziej ważna informacja, że części maszyn staną się jeszcze bardziej istotne w rozwoju.
