GTA VI sprzedawane w dwóch wersjach. Ma to być pierwsza taka gra z serii
Znany dataminer Tez2 podzielił się nowymi informacjami związanymi z GTA VI. Jego zdaniem Rockstar Games chce oferować grę podzieloną na… dwie gry.
Dla fanów to raczej żadne zaskoczenie – tak samo było przy okazji GTA V, jak i Red Dead Redemption 2. W każdej z tych gier mogliśmy kupić osobno tryb online lub też dopłacić do możliwości grania w kampanię singleplayer. Szkopuł w tym, że żadna z tych gier nie oferowała dwóch osobnych edycji na premierę, a możliwość kupna Online pojawiła się dopiero po dłuższym czasie od premiery.
Zobacz też: Sklep puścił parę? Wyciekła możliwa data premiery GTA VI
GTA VI jako kampania i Online osobno
Dataminer Tez2 na forach społeczności GTA podzielił się nowymi informacjami w sprawie premiery jednej z najbardziej oczekiwanych gier w historii. Warto tym samym zaznaczyć, że jego wypowiedź brzmi bardziej jak „domysł” a nie „przeciek”. Sam jest zresztą „kopaczem danych”, czyli osobą, która nowe informacje znajduje właśnie w plikach gier. Niestety, jako informator jest celny w około połowie przypadków. Dlatego też radzę podchodzić do poniższych informacji z rezerwą.
Jego zdaniem GTA VI będzie „pierwszą grą [w serii – dop. red.], w której tryb sieciowy będzie sprzedawany oddzielnie w momencie premiery, podczas gdy tryb fabularny będzie częścią pełnego pakietu obejmującego oba tryby”. Co ważne, przy wycenianiu tytułów Rockstar Games ma wziąć pod uwagę osobny koszt samego trybu Online, włączony do kosztu trybu singleplayer. Nie znamy niestety potencjalnych cen, ale zgodnie z poprzednimi sugestiami, GTA VI może kosztować nawet 100 dolarów (wątpliwe, ale inni wydawcy na to liczą).
Take-Two może skorzystać na niższej cenie samodzielnej gry online, dzięki czemu będzie ona dostępna dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na cenę 70 lub 80 dolarów. Ostatecznie gracze ci dokonają aktualizacji, aby uzyskać dostęp do trybu fabularnego, więc jest to dla nich korzystne.
– twierdzi Tez2
Zdaniem internauty, stwarza to spore pole do popisu dla Take-Two i Rockstar Games, które może liczyć wyłącznie na same sukcesy. W tym modelu sprzedaży gracze Online mogliby z czasem poczuć się zachęceni do kupna trybu singleplayer i vice versa. R* mógłby nawet dorzucić do tego wszystkiego abonament GTA+ i oferować dostęp do konkretnego trybu właśnie w ramach opłacania subskrypcji (ale to wydaje się bardzo mało prawdopodobne). Nadal nie wiemy, ile tak naprawdę gra może kosztować.
Źródło: Reddit