Mapa w GTA 6 będzie mała? Były deweloper zdradza, co powinna mieć gra

GTA 6 - ta informacja to wielki fejk. Nasz portal nie dał się nabrać
Newsy

W dobie zwiększania rozmiarów map w grach, stworzenie małego świata brzmi nietypowo. Tym bardziej, gdy mowa o serii Grand Theft Auto. Co ciekawe, jeden z byłych deweloperów Rockstar Games wyznał, co powinno mieć GTA 6. Chodzi o małą mapę, która nijak miałaby się do ogromu Los Santos z piątej części. Co powiecie na taki mniejszy obszar działań?

Mała mapa w GTA 6? To nie plotka, lecz nadzieja!

Gry są coraz większe. Mowa tu nie tylko o otwartych światach, ale i innych aspektach produkcji. Co jednak tyczy się sandboksów to fakt, że mapy serwowane nam przez twórców potrafią być doprawdy ogromne. Wraz z kolejnymi generacjami zwiedzamy coraz to większe i bardziej złożone obszary. Nie inaczej było w przypadku serii Grand Theft Auto. A co powiecie na relatywnie niewielką mapę w GTA 6?

Zobacz: Najlepsze kody do GTA 5

Tony Gowland, czyli były deweloper Rockstar Games stwierdził, że jego zdaniem najnowsza odsłona GTA powinna mieć relatywnie małą mapę. Jego zdaniem idealny rozmiar to ta z GTA Vice City.

Chciałbym zobaczyć pewne zmiany jeżeli chodzi o wielkość świata. Lokacja powinna być mniejsza, ale bardziej zagęszczona.

Tony Gowland

Najpewniej wrócimy do Vice City, choć nie wiadomo, czy świat gry faktycznie będzie mniejszy. To oczywiście ciekawa opinia, a nie fakt odnoszący się do tego, co zaserwują nam twórcy. Temat jest jednak gorący, bo do sieci trafia coraz więcej przecieków na temat nowego GTA. Jak waszym zdaniem powinna prezentować się lokacja w nowej odsłonie?

Nie dziwi fakt, że społeczność fanów oczekuje czegoś wielkiego. Może nie chodzi tu o wirtualne kilometry kwadratowe, lecz epickość, z jaką mamy do czynienia od ponad 10 lat. Wszak od tego czasu GTA 5 nadal jest z nami, pojawiając się na kolejnych platformach i nadal przyciągając do siebie masę graczy.

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie