Gry warte 500 tysięcy dolarów na śmietnik. Fatalny dzień dla kolekcjonera
Pewien kolekcjoner powierzył drogocenne gry swojej matce. Niestety, wyszedł na tym tragicznie i stracił całą swoją kolekcję.
Kolekcjonerzy gier wideo nie mają łatwego życia. Zdecydowanie nie jest to tanie hobby, a w szczególności kiedy ktoś dba o swoje nabytki. Niedawno najcenniejszą produkcją na świecie okrzyknięto Super Mario Bros 3, którego nierozpakowane wydanie zostało wycenione na astronomiczną kwotę.
Wyobraźmy sobie jednak sytuację, w której posiadamy kolekcję wartą pół miliona dolarów i powierzamy opiekę nad nią naszej matce, a ta po prostu wyrzuca wszystko do śmieci. Brzmi niewiarygodnie? Cóż, taki właśnie los spotkał jednego z pechowych kolekcjonerów gier wideo.
Mężczyzna pracuje w sklepie z grami i przez lata zgromadził wiele wartościowych produkcji na PS1, z czego połowa była zafoliowana. Taka kolekcja to solidne zabezpieczenie finansowe na przyszłość.
Pech chciał, że zostawił swoje zbiory w domu swojej matki, a ta nieświadomie wyrzuciła wszystko na śmietnik. Wraz z grami zutylizowano wiele wartościowych sprzętów retro, w tym wiele modeli Atari, komplet konsol SEGA i sporo innych kolekcjonerskich perełek.
Emocje towarzyszące odkryciu tego faktu przez rzeczonego kolekcjonera możemy sobie tylko wyobrazić. W najlepszym przypadku część z produkcji i sprzętów została odratowana przez przypadkowe osoby, które akurat się na nie natknęły przechodząc ulicą.