TOP 10 gier podobnych do The Last of Us II. Zobacz najlepsze opcje do grania

gry podobne-do-the-last-of-us
PG Exclusive Publicystyka

Po przejściu przygody Ellie i Joela na pewno odczuliście pustkę, ale można ją wypełnić. Oto gry podobne do The Last of Us II.

Spis treści

  1. Resident Evil 4 Remake
  2. A Plague Tale: Innocence
  3. A Plague Tale: Requiem
  4. I Am Alive
  5. Aftermath
  6. Days Gone
  7. The Evil Within 2
  8. Deadlight: Director’s Cut
  9. Silent Hill 2 Remake
  10. Wronged Us

Niedawna premiera The Last of Us II Remastered mogła u wielu z Was wzbudzić chęć sprawdzenia odświeżonego dzieła z 2020 roku. Nie będę odwodzić od zakupu nowej edycji bądź wydania 40-kilku złotych na aktualizację. Rzucę tylko jedną myśl do rozważenia dla osób, które chciałyby się przesiąść do czegoś nowego, ale nie mogą znaleźć dobrych alternatyw. Nie będą to gry zrobione 1:1, nie każda z nich zachwyci oprawą graficzną jak uczyniły to gry Naughty Dog. Mimo wszystko na mojej liście TOP 10 gier podobnych do The Last of Us II znajdziecie kilka perełek z gatunku survival-horror i przygodowych akcyjniaków.

Gry podobne do The Last of Us II – najlepsze na PC i konsole


Resident Evil 4 Remake

Szkoda, że twórcy gier nie odświeżają swoich tytułów jak zrobił to Capcom przy okazji Resident Evil 4. Wypiękniała nam graficznie “czwóreczka” i zaserwowano w niej rozgrywkę ze zmianami, które trochę zbliżyły do stylu The Last of Us. W oryginale nie było opcji zakradania się za wrogów i eliminowania ich po cichaczu. Podobnie małej modyfikacji uległ system walki wręcz, bo w nowej wersji survival-horroru możemy parować ataki z pomocą noża. Trzeba też nadmienić, że remake stał się odrobinę bardziej “filmowy” – w zmodyfikowanych cutscenkach wyraźnie poprawiono dynamikę kamery i sceny pod kątem akcji.

A Plague Tale: Innocence

Czy powinniśmy nazywać A Plague Tale: Innocence średniowieczną wariacją nt. The Last of Us II? Walka o przetrwanie w środowisku opanowanym przez potwory występuje w obu przypadkach. Rzekłbym nawet, że produkcja od Asobo ma ciekawszy pomysł na apokalipsę ludzkości dzięki zastosowaniu hiperboli w stosunku do historycznych faktów. Horda krwiożerczych szczurów jako epidemia totalna, tworzy niesamowity klimat grozy. Nie trudno też odnieść wrażenie, że historia Ellie i Joela była sporą inspiracją dla przygody Amici i Hugo – postać obdarzona “niezwykłym genem”, która może ocalić świat, brzmi znajomo.

A Plague Tale: Requiem

Niby nie powinien rozdzielać dwóch części A Plague Tale, by wskazać gry podobne do The Last of Us w ramach innych uniwersów. Jednak Innocence i Reqiuem zasługują na osobne miejsca z powodu różnic w rozgrywce. W nowszej odsłonie skradanie przestało służyć wyłącznie do unikania zagrożenia, chowania się przed wrogimi jednostkami. Pojawia się mechanika pozwalająca zabijać od tyłu. Dodatkowo w ekwipunku znajdziemy kuszę do radzenia sobie w krytycznych sytuacjach z dystansu. A te elementy sprawiają, że znacznie łatwiej porównać francuską produkcję do The Last of Us II. Wspomnę tylko, że i tu poziom brutalności poszedł w górę, co jest zasługą większej liczby szczurów.

I Am Alive

Nie uwierzycie, ale Ubisoft bardzo, bardzo dawno temu stworzył survival TPP. I Am Alive jest zarazem jedyną grą z tego gatunku w ich 38-letniej historii działalności w branży gamingowej. To tytuł, który niejako przetarł szlaki dla serii The Last of Us. Nie było wcześniej gry z perspektywą trzecioosobową, gdzie bohater walczy o życie na zgliszczach świata, mając bardzo ograniczone zasoby amunicji. Jest to survival mocno angażujący gracza w rozwiązywanie trudnych spraw. Sytuacje z napotkanymi ludźmi zmuszają do decydowania o tym, jak podejść do problemu i jak użyć broni – spacyfikować czy zabić, a jeśli zabić, to komu pierwszemu posłać kulkę w łeb.

Aftermath

Tym razem na tę grę trzeba będzie poczekać. Aftermath zapowiedziano pod koniec 2021 roku i od czasu publikacji trailera słuch po niej zaginął. Ale nic nie wskazuje na to, że studio One-O-One Games porzuciło projekt. Mowa o przygodowej grze akcji TPP, ukierunkowanej na klimat thrillera sci-fi z dużą dawką survivalu. Walkę o przetrwanie przedstawiono w świecie opanowanym przez pozaziemskie istoty, które nie polubiły się z ludźmi i zdziesiątkowały ich gatunek. Nasza bohaterka zamiast wziąć nogi za pas pakuje się w kabałę z Obcymi, bo chce odnaleźć swoją córkę. Więc zanosi się na bliskie spotkania trzeciego stopnia z bronią w ręku, ale nie tylko. Oprócz walki twórcy zaaplikowali intrygujący system craftingu, mechanikę wspinania się i proste statystyki związane z jedzeniem i kondycją psychiczną.

Days Gone

Czy petycja nawołująca do stworzenia Days Gone 2 wreszcie przekona Sony? Póki co możemy tylko trzymać kciuki i liczyć na to, że hit Bend Studio w przyszłości otrzyma kontynuację na PS5 lub w momencie premiery PS5 Pro. Jakkolwiek survival mało odkrywczy względem apokalipsy z The Last of Us II, tak jednak rozwija skrzydła w innych aspektach zabawy. Oferuje większą swobodę eksploracji z uwagi na otwarty świat, podróże na motocyklu (który możemy modyfikować). Najważniejszą jednak cechą Days Gone jest ukazanie zombie nie jako jednostek, a potworów gromadnych, atakujących w dużych skupiskach. Dla samych scen z hordami warto poznać historię Deacona.

The Evil Within 2

Markę The Evil Within należy rozpatrywać jako gry podobne do The Last of Us II i jednocześnie Resident Evil. Łączy ich najlepsze elementy w jedną przerażającą opowieść. Rozwija się ona na styku horroru, przygody oraz psychologii. Osobiście stwierdzam, że druga część jest lepsza od pierwowzoru na wielu płaszczyznach. Choćby dlatego, że nie jest już tak klaustrofobiczna, celuje w większą swobodę zwiedzania lokacji i poszerza asortyment broni. I dochodzi do tego wizja artystyczna, czyli ukazanie alternatywnego świata w formie surrealistycznego koszmaru, w którym żyją najgorsze potwory.

Deadlight: Director’s Cut

Nie zawsze perspektywa kamery, mechaniki rozgrywki lub oprawa graficzna wyznaczają podobieństwa wśród gier. Chemia zachodzi między produkcjami również w obrębie panującej atmosfery, nastroju opowieści. Deadlight: Director’s Cut ma właśnie ten charakterystyczny ton historii. Pokazuje apokalipsę brutalną i tonącą w oceanie melancholii. Gdzie los bohatera głównego jest tak samo istotny jak to, co dzieje się dookoła. Side-scrollowa platformówka realizuje plan na nagłe wyzwania, dynamiczne sceny walki, ucieczki. Od początku do końca mamy tu zachowany rytm akcji, który dozuje starcia z przeciwnikami, zagadki i parkour.

Silent Hill 2 Remake

Miliony oczu wypatruje premiery Silent Hill 2 Remake, odświeżenia jednego z najbardziej kultowych horrów TPP. Polscy gracze tym bardziej monitorują informacje o grze, gdyż wyjdzie spod rąk rodzimego studia Bloober Team. Po pierwszym trailerze wiemy, że o poziom grafiki zbytnio nie musimy się martwić – bazą jest Unreal Engine 5. Ale czy Polakom uda się wiernie odtworzyć mroczny nastrój Cichego Wzgórza? Mimo krótkiego materiału wideo, wychodzi na jaw coś oczywistego – współczesna oprawa może bardziej dosadnie zilustrować przemoc i wywołać większy strach u odbiorców.

Wronged Us

Z jednej strony nie powinniśmy nadmuchiwać zbyt mocno balonika dla Wronged Us. To projekt o znacznie mniejszym budżecie niż pozostałe gry podobne do The Last of Us II, co też widać na poniższym zwiastunie. Przekłada się to na słabszą jakość animacji postaci i trochę surowy styl grafiki. Niemniej warstwa narracyjna może nadrobić braki techniczne. Otóż nasza postać po wielu latach ma wrócić do rodzinnego miasta, gdzie zmarł jej syn. Szybko okaże się, że to nie jest to samo urocze gniazdko jak niegdyś, a tajemniczy “rak” toczy miejscową społeczność. W trakcie odkrywania tajemnic nasze dawne relacje z sąsiadami zostaną wystawione na ciężką próbę – niektórzy będą chcieli nas odesłać na inny świat. Aby zapobiec najgorszym scenariuszom mamy znaleźć sobie broń, amunicję, jak w typowej grze survival. Orientację w terenie utrudni nam delikatnie brak znaczników na mapie i ograniczony interfejs.

Grzegorz Rosa
O autorze

Grzegorz Rosa

Redaktor
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie