Gry na PS5 szybciej niż na Xboksa. Powód? To wina Microsoftu
Obserwując rynek, można zauważyć pewien ciekawy trend. Okazuje się, że zaskakująco sporo gier wychodzi najpierw na PC i PS5, a dopiero później trafiają na konsole Xbox Series X|S. Dlaczego deweloperzy spóźniają się ze swoimi premierami na konsolach Microsoftu? Okazuje się, że problem leży w podejściu amerykańskiego giganta do komunikacji.
Przewaga PS5 nad Xboksem. Wszystko przez Microsoft
Od jakiegoś czasu wielu deweloperów niezależnych zwraca uwagę na pewien problem. Chodzi o komunikację z Microsoftem, która praktycznie nie istnieje. Coraz więcej twórców głośno mówi o tym, jak trudne jest wydawanie gier na konsole Amerykanów — i nie chodzi tu o niesławną optymalizację na Xbox Series S. Okazuje się bowiem, że czasami twórcy muszą czekać na odpowiedź od Microsoftu nawet i 2 miesiące. To niezwykle mocno utrudnia tworzenie gier na ich sprzęt i powoduje opóźnienia.
Przykładem może być sytuacja Jyamma Games, twórców Enotria: The Last Song. Gra miała pierwotnie ukazać się na obydwu konsolach i PC w tym samym momencie. Niestety, Xbox otrzyma grę później, a najpierw zagrają pecetowcy i posiadacze PS5. Opóźnienie spowodowało krytykę ze strony graczy. I to wcale nieuzasadnioną.
Zobacz też: Star Wars Outlaws to porażka? 7 największych problemów gry
Twórcy informują, że nie nawiązali żadnej umowy z Sony. Japońska firma jedyne, co zrobiła, to współpracowała z deweloperami nad przygotowaniem ich gry na PlayStation 5. W tym samym czasie Microsoft potrzebował nawet kilku miesięcy na udzielenie odpowiedzi na proste zgłoszenie. Mimo że gra była już gotowa.
Podobne problemy mieli twórcy HAAK, niezależnej platformówki, która nie pojawiła się na Xboksach. Zdaniem deweloperów, przeniesienie gry na Xboksa mogłoby zająć mniej, niż 2 tygodnie. W rzeczywistości zmarnowali aż 14 miesięcy na próby składania wniosku o publikację gry i komunikowanie się z Microsoftem. Widać, że amerykańskiej korporacji bardziej zależy na grach AAA, niż mniejszych produkcjach.
Źródło: videogamer.com