Wielka premiera na Max. Kinowe dzieło, na które wszyscy czekali
Furiosa: Saga Mad Max jest już dostępna w serwisie Max. Parę miesięcy po premierze w kinach, film debiutuje na streamingu. Czy wykręci lepszy wynik?
Film w reżyserii George’a Millera stanowi kolejną możliwość dla widzów, aby zanurzyć się w postapokaliptycznym uniwersum Mad Maxa, ale… bez Mad Maxa. Ot, taka przewrotność!
Furiosa: Saga Mad Max – gdzie obejrzeć?
George Miller jest “bogiem”, a jego najnowszy film to “biblia” – tak o kinowej produkcji wypowiadał się sam Hideo Kojima. Nic zresztą dziwnego, bo poprzednia część cyklu okazała się jednym z najlepszych filmów akcji w historii, a także niemal wzorowym dziełem postapokaliptycznym. Furiosa już niestety tego sukcesu nie powtórzyła, przez co cała potencjalna przyszłość marki stoi pod wielkim znakiem zapytania. A droga do stworzenia spin-offu i tak była bardzo trudna i najeżona problemami.
Widzowie niechętnie szli do kin na ten obraz. Produkcja pochłonęła 168 mln dolarów, a z kin zwróciło się niewiele więcej, bo jedynie nieco ponad 172 mln USD. To bardzo mała różnica, która niestety rzuca cień na przyszłość marki. Mimo wszystko jest jeszcze możliwość, aby nieco naprawić sytuację. Tutaj jednak wszystko zależy od widzów w streamingu.
W internecie pojawił się zwiastun Furiosa: Saga Mad Max w wersji na platformę Max, gdzie obraz zadebiutuje już 16 sierpnia, czyli w najbliższy piątek. Wydaje się to idealnym momentem na głośną premierę – mówimy wszak o znanej marce i długim weekendzie, co w parze brzmi zazwyczaj bardzo dobrze. Jeśli w SVOD film odniesie sukces, być może Warner Bros. chętniej przyjrzy się możliwości stworzenia kolejnej, pełnoprawnej części serii.
Warto przy okazji zaznaczyć, że od niedawna na Max dostępny jest oscarowy hit “Anatomia Upadku”. Jednocześnie wkrótce zadebiutuje popularny za granicą horror The Watchers.
Źródło: YouTube