Test Anda Seat Kaiser 3 XL. Fotel gamingowy, w którym rozsiadłem się po cesarsku

Test Anda Seat Kaiser 3 XL. Fotel gamingowy, w którym rozsiadłem się po cesarsku
Testy

Fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL obiecuje nam skutecznie łączyć dwa światy — ergonomii i gamingu. To zadanie z pozoru trudne, ale okazuje się, że nie niemożliwe.

Spis treści:

  1. Ergonomia a gaming
  2. Fotel Anda Seat Kaiser 3 XL
  3. Składanie i montaż
  4. Jakość wykonania
  5. Regulacje i funkcje
  6. Wygoda użytkowania
  7. Inny rozmiar i obicie
  8. Podsumowanie – czy warto?

Ergonomia a gaming. Co jest nie tak?

Zacznę może od wyjaśnienia. Dlaczego na samym wstępie odniosłem się do różnicy między ergonomią a gamingiem? To dość proste, choć mało który z graczy zdaje sobie z tego sprawę. Otóż gdy na rynku zaczęły pojawiać się fotele “dla graczy”, szybko stały się celem zakupowym wielu fanów interaktywnej rozrywki. Stanowiły świetne uzupełnienie gamingowego biurka, oferując charakterystyczny, gamingowy design. Ten przez lata nie uległ wielu zmianom. Dziś w sklepach łatwo możemy natknąć się na modele dedykowane gamerom. Jako gracze cechuje nas to, że przez komputerem spędzamy sporo czasu. Czy w takim razie fotele te nadają się do dłuższych sesji i posiedzeń?

Niekoniecznie. Wiele modeli dostępnych na rynku ma mało wspólnego z ergonomią. Bez trudu znajdziemy produkty, którym brak podstawowych funkcji, a tak istotne elementy jak właściwe podparcie lędźwiowe, producenci starają się maskować stosowaniem np. poduszek. Z bardzo marnym skutkiem. Rzeczy znane z prawdziwie ergonomicznych foteli biurowych w gamingowych wariantach często nie występują, lub są stosowane pobieżnie. Nie oferują odpowiedniego wsparcia dla pleców, a jedynie starają się wyglądać na wygodne. Dlatego z tym większą ciekawością przystąpiłem do testów fotela Anda Seat Kaiser 3 XL.

Fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL – z czym to się siedzie?

Anda Seat z pewnością nie jest firmą mocno zakorzenioną w świadomości rodzimych użytkowników. Nic dziwnego, bo producent dopiero niedawno zaczął wchodzić do Polski, oferując potencjalnym klientom, w głównej mierze, fotele z iście gamingowym rodowodem. To jednak nie wszystko, bo na stronie producenta znajdziemy też inne rzeczy, jak choćby biurka czy akcesoria, które są niezbędne w gamingowym pokoju. Producent działa na rynku od 2016 roku i ma w swojej ofercie kilka wariantów foteli z rodziny Kaiser. Czy faktycznie będzie “po cesarsku”?

W moje ręce trafił model Kaiser 3 XL, czyli największy z bodaj topowej obecnie serii producenta. Ten wariant przeznaczony jest dla zdecydowanie największych osób. Jak podaje producent, wersja XL sprawdzi się w przypadku osób o wzroście do aż 210 centymetrów i wadze wynoszącej maksymalnie 200 kilogramów. Takie parametry dobrze nastrajają przed testem, jednocześnie wyprzedzają większość konkurencji. Fotel dostępny jest w wielu wariantach kolorystycznych, od stonowanych barw po bardziej charakterystyczne i żywe kolory. W moim wypadku test dotyczył wersji szarej, choć to oczywiście nie wpływa na ocenę czy komfort z użytkowania. Ale od początku — czyli od złożenia.

Składanie fotela, czyli instrukcja pierwszej próby

Fotel dotarł do mnie w sporym kartonie, a pierwszym, na co zwróciłem uwagę po otwarciu, to pieczołowite spakowanie poszczególnych elementów. Zafoliowanie części fotela nie jest niczym niecodziennym, jednak w tym wypadku każdy element został bardzo dokładnie spakowany albo w foliowe opakowanie (zalakowane), albo też znajdował się w specjalnych piankowych formach i dodatkowych zabezpieczeniach. Całość dotarła bez najmniejszych uszczerbków, co na pewno jest poniekąd zasługą odpowiedniego ułożenia części produktów.

Fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL


Montaż fotela jest zaskakująco prosty. Zaskakująco, bo na pierwszy rzut oka liczba elementów i ich wielkość nieco mnie przeraziła. To kawał sprzętu, który musi sobie dać radę w przypadku dużych osób — nic zatem dziwnego, że zwraca na siebie uwagę rozmiarami. Po wypakowaniu poszczególnych elementów rozpakowałem zestaw śrub — te przychodzą do nas w tylko jednym wariancie, dzięki czemu niczego nie pomylimy. W zestawie znajduje się też klucz imbusowy dwustronny, który umożliwi łatwe przykręcenie nawet trudniej dostępnych śrub.

Fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL


Sam montaż jest niezwykle prosty i pomaga w nim obrazkowa kilkunastopunktowa instrukcja. W zasadzie składamy podstawę z kółkami, dodajemy siłownik, a następnie przykręcamy oparcie do siedziska — podłokietniki są już na miejscu, za co daję ogromny plus, bo ich montaż często jest uciążliwy. Następnie siedzisko wraz z oparciem przykręcamy do podstawy, którą nakładamy na siłownik. I to w zasadzie tyle. Tak naprawdę cała procedura mogłaby mi zająć ledwie kilkanaście minut, choć po drodze pojawiły się pewne komplikacje. Otóż otwory na śruby w oparciu pleców są schowane pod materiałem przypominającym skórę. Są oczywiście wycięte otwory, jednak musiałem próbować przykręcać różne śruby w to samo miejsce, gdyż nie każda pasowała od razu. Podobny problem napotkałem przy montowaniu mechanizmu krzesła pod siedziskiem. To niestety dość często spotykana wada niektórych mebli. Na szczęście w tym wypadku udało mi się przez nią “przebrnąć”, choć wkręcaniu dwóch śrubek towarzyszył akompaniament słów mocno niecenzuralnych.


Warto zauważyć, że fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL posiada kilka magnetycznych elementów. Co to oznacza? Nie ma konieczności przykręcania dodatkowych śrubek czy brak mu zatrzasków w przypadku kilku elementów, np. obudowy podłokietników i osłon na oparcie. Brzmi jak ekstrawagancki pomysł, ale elementy spasowane są przednio i ich montaż jest banalny — wystarczy przyłożyć w odpowiednim miejscu.

Wykonanie? Pierwsza klasa

Konstrukcja fotela stoi na aluminiowej pięcioramiennej podstawie, która jest ciężka i sprawia wrażenie niezwykle solidnej. Za poruszanie sie odpowiadają kółka w rozmiarze 65mm. Są wyposażone w powłokę poliuretanową, która chroni naszą podłogę przez rysowaniem i zapewnia gładki obrót kółek. Ich rozmiar jest duży i wystarczający do konstrukcji takich wymiarów i wagi. W przypadku podnośnika mowa o wariancie gazowym klasy 4., co zresztą znajduje potwierdzenie w obsługiwanej wadze — aż do 200 kilogramów.


Naprawdę świetne wrażenie robi materiał, z którego zrobione jest siedzisko i oparcie. Tapicerka to jedno — wygląda schludnie, choć mam nadzieję, że z tej jasnej barwy będzie dało się łatwo usunąć ewentualne zabrudzenia. Niektóre elementy pokrywa skóra PVC Duraxtra i przyznaję, że genialnie uzupełnia wrażenia z całości, również te wizualne, jak i dotykowe. Magia znajduje się jednak wewnątrz, czyli w postaci pianki z pamięcią kształtu. Już pierwszy kontakt z Anda Seat Kaiser 3 XL dał mi poczucie, jakbym usiadł w wygodnym fotelu — takim ze salonu, a nie biura. A mowa przecież o czymś, na czym będę siedział podczas pracy i gry. Moje stawy i kręgosłup poczuły się, jakbym właśnie wrócił do domu z dalekiej podróży.

Fotel gamingowy i masa regulacji

Dobry fotel gamingowy pozwala nam na regulowanie wielu elementów i tak jest też w przypadku modelu Anda Seat Kaiser 3 XL. Pod siedziskiem (w mechanizmie fotela) znajdziemy dwie dźwignie. Jedna odpowiada za regulację wysokości, która zapewnia odpowiedni zakres ruchów. Mam 188 centymetrów wzrostu i bez trudu znalazłem odpowiednią wysokość, choć nadal mam pole manewru w górę i w dół. Druga dźwignia reguluje pochylenie siedziska (mechanizm tilt) umożliwiając bujanie. Po prawej stronie siedziska znajdziemy też dźwignię odchylania oparcia. Zakres ruchów jest spory, bo od 90 stopni do aż 165. Trybów jest 5, jak podaje producent to praca, gra, czytanie, śledzenie wideo i odpoczynek. I tak, da się na nim zasnąć. Serio.


Kolejny regulowany element to podłokietniki, które poruszają się w 4D. Możemy regulować ich wysokość, kąt ułożenia czy stopien wysunięcia w dwóch osiach (do przodu i na boki). Wszystko ustawiane jest przy pomocy przycisków i małych dźwigni. Jest prosto i intuicyjnie. Najprościej reguluje się jednak poduszkę podpierającą szyję i głowę. Ta to istny popis pomysłowości, bo po pierwsze, jest magnetyczna. Przykładamy ją tam, gdzie chcemy (na oparciu) i w ten sposób regulujemy jej wysokość. Dodatkowo posiada piankę zapamiętującą i płytkę chłodzącą. Upałów jeszcze nie ma, ale w pokoju miałem ciepło — szyja się nie pociła i czułem niesamowity komfort podczas opierania głowy.

Mój ulubiony element regulowany to podpórka lędźwiowa. Ta jest wbudowana w oparcie i znakomicie spełnia swoje zadanie. Z tyłu fotela znajdziemy dwa pokrętła regulujące odpowiednio wysokość podpórki i stopień jej wysunięcia (trochę jak w samochodzie). Nie ma w tym wypadku mowy o prozaicznych rozwiązaniach pokroju poduszek – to faktycznie ergonomiczny element, który byłem w stanie doskonale dostosować do swoich pleców. Do tej pory fotele albo nie oferowały mi takiego udogodnienia, albo te zastosowane nie spełniały wymagań, np. z uwagi na wysokość. Tym razem oparłem się tak, jak zaleciłby to ortopeda. I poczułem ulgę, chyba po raz pierwszy.

Czy Anda Seat Kaiser 3 XL jest wygodny?

Już sama lista możliwych regulacji i peany na temat wykonania sugerują, że fotel gamingowy od Anda Seat jest po prostu wygodny. Mogę to ostatecznie potwierdzić tym bardziej, że mam na stanie do porównania całkiem przyzwoity model typowo ergonomiczny podobnej klasy cenowej, jak i średnio wygodny model typowo “gamingowy”. Na co w pierwszej kolejności zwróciłem uwagę? To “zatopienie” się w fotelu, czyli bardzo wygodne ułożenie ciała na piankowym siedzisku i oparciu. Nie przeszkadzają “pióra” fotela, czyli elementy kubełkowe po bokach, w zamian gwarantują nam prostą postawę pleców, bez wyginania się na boki.

Fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL


Druga rzecz to lekkość, z jaką wstaje się po dłuższych sesjach. Mimo długich godzin przed komputerem nie czułem żadnego łamania czy bólu po wstaniu, co było możliwe dzięki odpowiedniej asekuracji pleców i nie tylko. Każdy element naszego ciała jest przez ten fotel gamingowy wspierany. Od nóg, przez lędźwia i plecy, na szyi oraz głowie skończywszy. Nie zapominam o podłokietnikach. Właściwe ułożenie rąk to podstawa, a udało mi się je osiągnąć dzięki szerokiej gamie ustawień i regulowaniu. W zasadzie chyba pierwszy raz korzystałem z tak komfortowego fotela dla graczy. Poszczególne elementy są dobrze przemyślane i stworzone z myślą o wygodzie. Choć zachowano specyficzny design, to pierwsze skrzypce gra tutaj funkcjonalność i ergonomia. Tak powinno być!

Do wyboru i koloru – inny rozmiar i materiał

Jak wspomniałem wcześniej, fotel gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL możemy kupić w kilku wariantach kolorystycznych. Do wyboru jest sporo opcji, m.in. kolor szary, czarny, zielony i inne. Bez względu na barwę, fotel charakteryzuje się tymi samymi właściwościami. To samo tyczy się również modelu w rozmiarze L. Jest on nieco mniejszy niż testowany XL i świetnie nadaje się do osób o mniejszym wzroście czy wadze. Wszelkie regulacje i dodatkowe ustawienia pozostają te same, nie zmienia się również design.

Zobacz: Wszystkie warianty i testowany model na Allegro

Co ciekawe, w ofercie znajdziemy również model fotela, który jest wykonany ze skóry. Testowane przeze mnie obicie lnianą tkaniną jest świetne, jednak miłośnicy innych wrażeń z pewnością skuszą się na zakup modelu z obiciem skórzanym. Wszystkie funkcje pozostają oczywiście na swoich miejscach. W kolorze czarnym prezentuje się naprawdę okazale, co możecie zobaczyć poniżej:

Podsumowanie, czyli wymarzony fotel gamingowy

Nie będę ukrywał faktu, że do fotela od Anda Seat podchodziłem sceptycznie. I nie chodzi tu o brak wcześniejszego kontaktu z marką, bo to nie miało akurat znaczenia. Kluczem był w tym wypadku termin “fotel gamingowy”, na który od jakiegoś już czasu reaguję alergicznie. Po przerobieniu kilku takich tworów przy moim biurku wylądowało ergonomiczne krzesło biurowe, które w żadnym wypadku nie próbuje zachęcić do siebie graczy stylistyką. Był to strzał w dziesiątkę, jednak teraz… Cóż, mój dotychczasowy fotel może niedługo stracić pracę.

Zobacz: Gamingowe słuchawki w tej cenie? To mistrzostwo!

To za sprawą tego, jak świetnie w codziennym przesiadywaniu przed komputerem spisuje się Anda Seat Kaiser 3 XL. Za cenę 2099 zł (na stronie producenta) otrzymujemy potężne siedzisko przystosowane do osób o wzroście powyżej 180 centymetrów (i równie ponadprzeciętnej wadze), które jest wykonane bardzo solidnie. Nie ma jednak sensu od razu rzucać się na model XL, gdyż może być dla nas za duży. W przypadku osób o mniejszym wzroście w zupełności wystarczy model L. Ma te same właściwości, lecz jest nieco mniejszy.


Ostatecznie przyznaję, że testowany model polecam wszystkim. Każdy element zgrywa się doskonale z całością, a jakość użytych materiałów nie pozostawia wiele do życzenia. No i ta wygoda — od kółek po podparcie głowy, wszystko w tym modelu jest dobrze przemyślane i spisuje się znakomicie podczas nawet długich posiedzeń. Wreszcie doczekałem się fotela gamingowego, który jest przy okazji dobry dla pleców i ciała podczas pracy lub rozrywki. Nie chce mi się wstawać. I wam też nie będzie łatwo!

Fotel Gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL

Ergonomia za rozsądne pieniądze

Fotel Gamingowy Anda Seat Kaiser 3 XL to świetna pozycja łącząca charakterystyczny design i ergonomiczne funkcje

5

Plusy:

  • Bardzo wysoka jakość wykonania i jej dobry stosunek do ceny
  • Ergonomia - jest naprawdę wygodnie
  • Prosty montaż i przejrzysta instrukcja
  • Magnetyczne akcesoria i wiele opcji regulacji

Minusy:

  • W niektórych miejscach dopasowanie wkrętów utrudnia złożenie
Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie