Chcą wydoić więcej pieniędzy z Elden Ring? Nowy projekt wkurzy graczy
Elden Ring w wersji mobilnej to rzekomy projekt, jakiemu przygląda się Tencent. Brzmi ryzykownie, jeżeli weźmiemy pod uwagę fanów oryginału.
Elden Ring to niezaprzeczalnie jedna z najlepszych gier ostatnich lat. Dla niektórych to wręcz jeden z najlepszych tytułów RPG w historii gamingu w ogóle. Nic dziwnego, że jest jej wielu naśladowców. Do tego hit od From Software ma doczekać się co najmniej jednego dodatku.
Elden Ring mobile brzmi ryzykownie
From Software jest jednym z niewielu studiów, które wie, czego chcą gracze. I nie chodzi tu jedynie o dopracowane gry, ale także sposób ich dystrybucji. Kupujemy jedną pozycję i możemy grać w nią bez żadnych mikropłatności. Jeżeli już jakieś DLC wychodzą, są obszerne i na tyle duże, że każdy fan może się nimi spokojnie zainteresować bez obawy o stan swojego portfela. Wszystko to stoi w opozycji z nowymi przeciekami.
Reuters donosi, że trzy źródła związane blisko z chińskim gigantem Tencentem wiedzą o mobilnej wersji Elden Ring. Projekt ma podobno powstawać od jakiegoś czasu, ale deweloperom idzie to bardzo powoli. W ten sposób Tencent chce rzekomo rzucić rękawicę Genshin Impact od miHoYo, swojego największego rywala. Choć zespół składa się obecnie z “kilkudziesięciu” osób, nie wiadomo, na jakim etapie znajduje się pozycja.
Największa na świecie firma zajmująca się grami pod względem przychodów nabyła prawa licencyjne do gry FromSoftware w 2022 roku i utworzyła zespół kilkudziesięciu osób do pracy nad prototypem, w tym samym roku, w którym kupiła 16% udziałów w japońskim producencie gier.
– informują źródła Reuters
Tytuł ma być dystrybuowany w formie free-to-play na urządzenia mobilne i polegać na podobnych założeniach co wspomniane Genshin Impact. Oznacza to mikropłatności i potencjalnie długą żywotność gry jako usługi. Na ten moment ani Tencent, ani From Software nie skomentowali tych doniesień. Czemu jednak akurat ten tytuł wybrano na mobilkę? Z pozoru się w ogóle do tego nie nadaje, ale w praktyce mówimy o drugiej najlepiej sprzedającej się grze z 2022 roku. Dla korporacji może to oznaczać jedno – jeszcze więcej pieniędzy.