DualSense V2 jednak bez lepszej baterii? Kontroler może oferować to samo zasilanie
Gracze zastanawiają się, o co chodzi z tym DualSense V2. “Przecieknięty” kontroler, wedle nowych informacji, może oferować dokładnie to samo, co poprzednia wersja.
Zaledwie wczoraj do sieci trafiły pierwsze informacje o rzekomym DualSense V2, czyli nowej wersji genialnego kontrolera do PlayStation 5 (i PC na dobrą sprawę również). Cenowo sprawa wygląda tak samo, ale w zestawie mamy podobno liczyć na dodatkową ładowarkę. Tylko czy sam pad będzie czymś się różnił? Teoretycznie, wedle niepotwierdzonych informacji, owszem – pojemnością baterii.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
DualSense V2 jednak bez różnic?
Gracze PS5 z pewnością doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ceną za wiele świetnych funkcji DualSense jest żywotność baterii. Pada trzeba ładować co jakieś 5 – 6 godzin, a po dłuższym i intensywniejszym użytkowaniu przez pewien okres nawet co 4 godziny. Bateria jest więc najsłabszym elementem urządzenia. Nikt więc nie dziwi się, że Sony może chcieć poprawić ten mankament i zaoferować ulepszoną wersję kontrolera z większą baterią.
Teraz jednak DualSense V2 pojawił się w kolejnym sklepie, czyli niemieckim Alternate. Tam też znajduje się opis wraz z rozpiską techniczną urządzenia. Jak słusznie zauważyli gracze na Reddicie, kontroler ma taką samą wagę i taką samą pojemność baterii. Pytają więc o to, co ma się zmienić, skoro bateria może być ta sama. “No, będzie miał dopisek V2” – śmieją się inni.
Co by nie było, są inne sposoby na wydłużenie żywotności baterii, m.in. optymalizacją poboru energii. Ciężko jednak uznać, że bez powiększenia baterii uda się wydłużyć czas działania o parę godzin. Niemniej istnieje też inna odpowiedź na tę zagwozdkę – sklep Alternate może używać dokładnie tego samego opisu, co w przypadku wersji V1. Być może więc to jedynie placeholder, a pad faktycznie zaoferuje nową baterię. Na razie to jedynie niepotwierdzone informacje.
