Sony patentuje dodatek do DualSense. Będziemy strzelać niczym z karabinu

Sony patentuje dodatek do DualSense. Będziemy strzelać niczym z karabinu
Newsy PS5

Pamiętacie dodatki w kształcie karabinu do PS Move? Sony nadal ma w planach przywrócenie niestandardowego sposobu celowania w grach FPS. Tym razem japońska firma opatentowała ciekawy dodatek do kontrolera DualSense, który… pozwoli celować, jak z prawdziwej broni. Na razie jest to jednak tylko pomysł.

Nowy pomysł na DualSense od Sony

Pady DualSense do PlayStation 5 to kawał zaawansowanej technologii, którą trzymamy w dłoniach. Kontrolery są wyposażone nie tylko w panel dotykowy, ale także zaawansowany system wibracji, głośnik, mikrofon czy świetnie spisujące się adaptacyjne triggery. Sony wielokrotnie dodawało do swoich padów “coś ekstra” i nie inaczej było w przypadku urządzenia wskazującego do najnowszej konsoli firmy. Okazuje się jednak, że to nie koniec nowinek.

W sieci pojawiła się informacja o nowym patencie Japończyków, który dotyczy pada właśnie. Tym razem jest to swego rodzaju celownik, który umieścimy między triggerami R1/L1, przypominający muszkę karabinu. Nowość sugeruje, że firma planuje opracować coś, co pozwoli nam celować kontrolerem niczym z prawdziwej broni. Od razu przypomina się specjalny kontroler w kształcie karabinu, który był wykorzystywany do PS Move jeszcze w erze trzeciego PlayStation.

Poza celownikiem projekt zawiera też zestaw akcesoriów zmieniających kontroler w coś przypominającego prawdziwy oręż – na przykład odpowiedni chwyt.

Zobacz też: Najlepsze gry za darmo ze stycznia 2025 roku

Jako gracze moglibyśmy liczyć na zupełnie nowy rodzaj immersji w grach, w których nie brakuje strzelania. Warto jednak pamiętać, że jest to tylko patent. Nie wiadomo, czy taki projekt w ogóle ujrzy światło dzienne. Pewne jest jednak to, że firma próbuje coś takiego przygotować i w przypadku znalezienia potencjału do rozwoju na pewno w końcu dowiemy się czegoś więcej.

Źródło: gamerant.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie