Myślałem, że DOOM-a uruchomiono już na wszystkim. Myliłem się

DOOM classic - Twitter - PG
Newsy

Oryginalny DOOM jest znany z tego, że był już uruchomiony praktycznie na wszystkim. Lodówki, testy ciążowe, ekrany gamingowych klawiatur, kasy w fast foodach i wiele więcej. Wygląda na to, że jednak komuś udało się tego kultowego klasyka przenieść już nawet na Twittera.

Do zagrania w DOOM-a na Twitterze nie potrzeba wiele. Wystarczy konto i zapoznanie się z odpowiednią instrukcją (link) oraz trochę wolnego czasu. No dobrze, ale jak wygląda sama forma rozgrywki?

Po wywołaniu bota odpowiednim tweetem startowym, ten Wam odpisze, a w odpowiedzi otrzymacie wygenerowane wideo, pokazujące Wasze poczynania. Korzystając z odpowiednich komend macie okazję ukończyć poziom i zdobyć “wirtualne osiągnięcie” w formie specjalnego wpisu na Waszym profilu. Dla jednych będzie to bajka dla masochistów, a dla drugich gamingowa ciekawostka.

Być może nie spotkaliście się jeszcze ze społecznością skupioną wokół tematu #willitrundoom. Twórcy należący do niej dzielą się swoimi projektami, które uruchamiają DOOM-a na sprzętach ewidentnie do tego nieprzeznaczonych. Można wręcz powiedzieć, że stało się to jednym z ekstremalnych, growych wyzwań. To co następne? Kalkulatory? Bankomaty? Oh, chwila… Przecież to już było. No trudno. Jestem jednak pewien, że dziś pewna granica została daleko przesunięta, choć pewnie jutro ktoś odpali wspomnianą grę na kolejnym przedmiocie, który w swoim podstawowym założeniu na pewno do tego nie służy.

Michał Wieczorek
O autorze

Michał Wieczorek

Redaktor
Od najmłodszych lat pasjonat game devu i miłośnik gier Nintendo. Oprócz tego hobbistycznie kolekcjonuje dużo niepotrzebnych, geekowskich gadżetów. Co drugi weekend student game designu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie