Dlaczego z nostalgią wspominamy stare gry?
Stare gry sprzed kilkudziesięciu lat wywołują w wielu graczach bardzo pozytywne emocje. To może wydawać się z pozoru niedorzeczne, bo dlaczego w dobie takich produkcji jak Crysis 3, God of War 3, czy Battlefield 4, które prezentują rewelacyjny poziom graficzny i sprawiają wiele przyjemności, ktoś miałby chęć wracać do chociażby Wolfensteina 3D? Psychologowie mają na to pewne wytłumaczenie.
Otóż badacze z uniwersytetu w Southhampton wiążą nostalgię z czymś co nazwali sekwencją odkupienia. Oznacza to, że po dłuższym czasie - najczęściej minimum kilkunastu latach, wiele negatywnych doświadczeń przekształcamy w pozytywne wspomnienia. W związku z tym granie w Super Mario Bros. bez systemu checkpoitów okazuje się być nagle czymś przyjemnym, a przecież wcześniej gra ta mogła sprawiać wiele trudności i doprowadzać nawet do wybuchów agresji.
Gracze często w pozytywny sposób wspominają stare produkcje również dlatego, że są one dla nich pewnym symbolem osiągnięć z dawnych lat. Wiele osób myśli bowiem w taki sposób: kiedyś to faktycznie byłem dobry w RPG. W Final Fantasy VII osiągnąłem nawet 99 poziom doświadczenia. Takie stwierdzenie podbudowuje samoocenę.
Ostatnio bardzo dobrze wykorzystują to wydawcy gier, którzy tworzą wiele reedycji starych tytułów. God of War Collection, czy Monkey Island: Special Edition to tylko kilka z przykładów. Warto też przy tym zwrócić uwagę, że tego typu zestawy często dostają bardzo wysokie oceny od recenzentów i są pozytywnie przyjmowane przez graczy właśnie dlatego, że patrzy się na nie przez różowe okulary. Co o tym sądzicie?
Zobacz jak wygląda Wolfenstein 3D:
Tak wygląda Monkey Island: Special Edition w której można w każdej chwili przełączyć się z nowej wersji na starą: