Deadlock uruchomione na PS4. Gra działa tragicznie
Jeżeli chcieliście zagrać w Deadlock na PlayStation 4, to mam dla was dwie informacje. Pierwsza i dobra jest taka, że ktoś właśnie zdołał uruchomić grę na konsoli Sony. Druga, niekoniecznie pozytywna, to fakt, że gra działa tragicznie – w niesamowicie niskiej rozdzielczości i niskiej liczbie klatek na sekundę. Raczej nie jest to akceptowalny kompromis.
Deadlock na PS4. Działa, ale bardzo źle
Gracze mają to do siebie, że często próbują robić rzeczy kompletnie nieprzewidziane przez deweloperów i wydawców. Przykładem jest tworzenie autorskich modulacji i portów różnych tytułów, na przykład Deadlock. Strzelanka sieciowa od Valve to spory hit, który jest dostępny wyłącznie na pecetach. Przez to wielu graczy konsolowych nie ma możliwości sprawdzenia gry, nawet na nowej generacji konsol. Ten stan rzeczy spróbował “zmienić” YouTuber o nazwie Bringus Studios.
Postanowił przygotować nieoficjalny port gry Valve na PS4. Zainstalował w konsoli specjalny dysk twardy, na którym postawił Linuksa. Postawił też serwer jailbreak PPPwn na komputerze Raspberry Pi 4 i zaczyna podejmować próby uruchomienia gry – w końcu się udaje:
Zobacz też: Nie chcemy gier-usług. Astro Bot pokazał Sony, o co chodzi graczom
Niestety, gra nie jest zbyt grywalna. W rozdzielczości 360p (matko jedyna!) osiąga zaledwie około 14 klatek. W trybie sandboks udało się dotrzeć do w miarę grywalnego poziomu 30 klatek, ale i tak jedynie podczas stania postaci w kącie. No nie da się grać, niestety.
Źródło: thegamer.com