Reżyser Days Gone przyznaje, że jeden z momentów w grze jest beznadziejny
Days Gone nie było grą idealną. Tytuł zebrał wiele mieszanych lub nawet negatywnych ocen i okazuje się, że nawet sami twórcy mieli momentami problem z wybranymi sekcjami swojej produkcji.
Reżyser gry, Jeff Ross, udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się między innymi na temat tego, co nie podobało mu się w grze. Ross powiedział wprost, że walka ze Skizzo była okropna.
Wiele z tych rzeczy, jak walka z bossem Skizzo na końcu, jest okropna. Ale musieliśmy wszystko zapiąć na ostatni guzik, najlepiej jak potrafiliśmy, przy pomocy systemów, które mieliśmy. Skryptowanie SI było naprawdę trudne. W sekcjach skradankowych musieliśmy zachować poczucie, że ” przeciwnicy będą strzelać bez ostrzeżenia”, ale niekoniecznie chcieliśmy mieć strzelaninę, ponieważ gracz nie mógł ich zabić. To była jedyna rzecz, jaką mogłem wymyślić, a próbowaliśmy wielu rzeczy.
– powiedział Jeff Ross w rozmowie z USA Today
Starcie ze Skizzo faktycznie nie należało do najmocniejszych elementów gry. Walka była pozbawiona większych emocji i odbywała się w niezbyt atrakcyjnej lokacji. Dodatkowo jej zwieńczenie również pozostawiało wiele do życzenia.
Jeff Ross podzielił się też niedawno paroma szczegółami anulowanego Days Gone 2. Więcej informacji na temat skasowanej produkcji znajdziecie w tym artykule.