Cyberpunk 2077: Phantom Liberty ma być największym dodatkiem w dziejach CD Projekt RED
CD Projekt RED to potrafi podgrzać atmosferę. Pracownik firmy jednocześnie określił Cyberpunk 2077: Phantom Libery mianem “największego dodatku w historii CDPR”.
Marek Bugdoł z działu relacji inwestorskich CD Projektu postanowił nieco podgrzać atmosferę wokół oczekiwanego DLC. Do premiery jeszcze pewnie trochę jest, ale co szkodzi zachęcać graczy już teraz?
Cyberpunk 2077: Phantom Liberty ma nas totalnie zaskoczyć
Budgoł w rozmowie z Parkiet.com przyznał, że na razie nie dowiemy się, kiedy ruszy kampania marketingowa związana z dodatkiem do Cyberpunka 2077. Przedstawiciel CDPR nie chce na razie wyjawiać takich informacji, bo mogłyby one wskazywać na datę premiery DLC. Na razie wiemy tyle, co nic. DLC ma ukazać się w tym roku, a więcej informacji w tej sprawie powinniśmy poznać za jakiś czas.
Znacznie ciekawiej brzmią zapewnienia dotyczące wielkości dodatku. CD Projekt RED słynie wręcz z wielkich DLC. Wiedźmin 3 otrzymał dwa takie rozszerzenia – Serca z Kamienia oraz Krew i Wino. O ile ten pierwszy dodał co najmniej paręnaście godzin zabawy, o tyle ten drugi przedstawił graczom całą nową, wielką lokację i bardzo bogaty scenariusz z mnóstwem aktywności. Dlatego tym ciekawiej brzmi zapewnienie, jakoby Phantom Liberty miało być “największym dodatkiem w historii studia”.
Przedstawiciel deweloperów raz jeszcze wskazał, że serial Cyberpunk Edgerunners na Netfliksie znacząco przysłużył się do wskrzeszenia gry. Ta cieszy się olbrzymią popularnością. Ciekawi mnie tylko, czego w zasadzie można oczekiwać od nadchodzącego DLC? Wiemy, że pojawią się w nim bardzo znane osobistości, ale szczegółów nt. zawartości czy rozgrywki nam oszczędzono. Czekamy!
