W Crash Bandicoot 4 na PC nie pograsz bez internetu. Mimo że to gra dla jednej osoby

Crash Bandicoot 4
PC

Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas ukazał się w wersji na komputery, ale ma jeden poważny problem.

Najnowsza odsłona przygód popularnego jamraja dostępna jest od 26 marca w wersji na PC. Jednak żeby zagrać w tę produkcję, trzeba być cały czas podłączonym do internetu. Przypomnijmy, że gra ma tylko tryb dla pojedynczego gracza, więc posunięcie twórcy wydaje się być nielogiczne.

To jednak nie wszystko. Nie myślcie sobie, że możecie tylko na chwilę włączyć internet, aby uruchomić grę. Do sieci trzeba być podłączonym cały czas! Jeśli w trakcie rozgrywki padnie wam internet lub zostaniecie w jakikolwiek inny sposób odłączeni od niego, gra przestaje działać.

Ciekawe, czy twórcy to zmienią w niedługim czasie za pomocą aktualizacji. Póki co producent jak i wydawca milczą w tej sprawie.

Crash Bandicoot 4 jedną z lepszych gier 2021 roku?

My natomiast bardzo wysoko oceniliśmy grę Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas w naszej recenzji:

Nowy Crash ma własną tożsamość, dzięki czemu nie stanowi prostej kalki oklepanych rozwiązań. To solidna produkcja na miarę współczesnych czasów, która da mocno popalić nawet starym wyjadaczom.

cytat z recenzji Crash Bandicoot 4: Najwyższy czas

Jak widać Crash Bandicoot powrócił w wielkim stylu, dając przy okazji graczom spore wyzwanie. Warto dodać, że oprócz wersji PC, niedawno pojawiła się także ta przeznaczona na konsole PlayStation 5 oraz Xbox Series. Gra została ulepszona pod kątem płynności oraz szczegółów graficznym, jeśli porównamy z zeszłoroczną edycją na sprzęt poprzedniej generacji.

W ostatnim czasie nie tylko Crash na konsolach i PC święci triumfy. Kilka dni temu ukazała się wersja mobilna pod tytułem Crash Bandicoot: On the Run. W ciągu zaledwie jednego dnia pobrało ją 8 milionów graczy! Czyżby to był kolejny po Super Mario Run hit na sprzęty przenośne?

Robert Ocetkiewicz
O autorze

Robert Ocetkiewicz

Redaktor
Z grami związany już prawie 30 lat, czyli od momentu, kiedy na polskim rynku królowały gry z bazaru, a Mario dostępne było na Pegasusie. Specjalizuje się w grach wyścigowych i akcji, ale nie stroni też od strategii ekonomicznych. W swojej karierze recenzował na łamach serwisów takich jak Interia i Onet oraz publikował w magazynie o grach PlayBox.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie