Ceny gier w Polsce najwyższe na świecie. Dołączamy do apelu o obniżkę!
Jest sprawa. Jako jedni z pierwszych w Polsce pisaliśmy o nieproporcjonalnie wysokich cenach na Steam. Teraz dołączamy do medialnego apelu, dzięki któremu mamy nadzieję, że w końcu nasz region zostanie potraktowany sprawiedliwie. W niektórych przypadkach w Polsce jest najdrożej, a w innych drożej ma tylko… Szwajcaria. Ceny gier są za wysokie!
Przelicznik Valve nie jest wskaźnikiem wiążącym twórców gier, którzy bezsprzecznie muszą się go trzymać. Wielu deweloperów zza granicy najpewniej nawet nie zdaje sobie sprawy z sytuacji w naszym kraju, przełożenia na zarobki oraz przewalutowanie, więc zgadza się na propozycje Valve. Tylko że te nie są odpowiednie.
Ceny gier w Polsce za wysokie!
Valve od jakiegoś czasu oferuje producentom gier wideo automatyczne przeliczniki walutowe, które powinny przekonwertować konkretną cenę w jednej walucie na proporcjonalną kwotę w innej. Problem niestety leży w tym, że przelicznik ten “z automatu” może działać nieprawidłowo, proponując twórcom wyższe niż są w kursie, ceny. O sytuacji pisaliśmy już wcześniej, jako jedni z pierwszych w Polsce mediów zwracając uwagę na spory problem, który dotyczy tak naprawdę każdego gracza w naszym kraju.
Mimo upływu lat od proponowanych kwot, Valve nie pokusiło się o aktualizację swojego kalkulatora. I nie chodzi tu o to, że Valve mogłoby być wszystkiemu winne, bo wydawcy i twórcy mogą ustalać swoje ceny samodzielnie, bez potrzeby korzystania z konwertera. Wielcy wydawcy jak Electronic Arts czy Activision i tak wyceniają w złotówkach swoje tytuły niemal tak samo, jak w euro.
Sytuacja może jednak być mylna dla wielu mniejszych twórców indie, którzy najzwyczajniej w świecie nie zdają sobie najpewniej sprawy z sytuacji w naszym kraju i opierają się jedynie na wyliczeniach Valve. To z kolei prowadzi do kuriozalnych nierzadko sytuacji, w których często to choćby tylko Szwajcarzy mają drożej od nas. Tak jest choćby w przypadku Hadesa II, który u nas kosztuje niecałe 140 zł, co jest drugą najwyższą ceną.
Czasami drogo, a czasami najdrożej
No Rest for the Wicked to zupełnie inna sprawa, bo za ten tytuł płacimy dosłownie najwięcej na świecie. Przykładów można byłoby szukać wszędzie. Another Crab’s Treasure to u nas wydatek również największy spośród wszystkich innych krajów. Drożej nawet niż w Szwajcarii. I tak warto zwrócić uwagę na to, że tam najniższe zarobki są rzędu 19 560 zł. U nas to 4 242 zł, więc różnica jest drastyczna. Szczególnie że za wspomnianego już Hadesa II płacimy niemal tyle samo, a różnica wynosi jedynie niecałe 10 złotych.
Właśnie dlatego dołączamy do akcji medialnej Podcastu MKwadrat i Łowcy Gier, który nawołuje do informowania twórców gier i samego Valve, aby lepiej dostosować przelicznik walut. W końcu ciężko mówić, że ekonomiczna sytuacja u nas w kraju jest lepsza niż w Wielkiej Brytanii czy Kanadzie.
Co z tym zrobić?
Jeśli również chcecie pomóc, warto wysyłać informacje wydawcom, twórcom gier czy nawet samemu Valve dotyczące błędu przelicznika cen. Na CD-Action pojawiła się przykładowa wiadomość od jednego z użytkowników o pseudonimie Misieq666. Warto “zasypać” nią szefostwo Valve, a treść znajdziecie poniżej. Formularz kontaktowy jest w tym miejscu.
I hope this email finds you well. I am writing to bring attention to the current pricing of Steam games in Poland. As you may be aware, the exchange rate between the US Dollar (USD) and the Polish Zloty (PLN) has significantly impacted the affordability of games for Polish players. The historical exchange rate data shows that the USD to PLN rate has been unfavorable for Polish consumers. For instance, on January 1, 2024, the exchange rate reached its highest point at 4.6074 PLN per USD1. This outdated rate has made Polish prices some of the most expensive in Europe. While I understand that developers have control over their own pricing, I kindly request that Steam consider adjusting the regional prices for Poland. Given the economic circumstances and purchasing power parity in the country, a more favorable exchange rate would greatly benefit Polish gamers. I appreciate the efforts made by Steam to provide recommendations for pricing in different currencies. However, in the case of Poland, these recommendations do not accurately reflect the economic reality. I urge Steam to take into account the specific entertainment purchasing patterns and economic conditions in Poland when determining game prices. As a loyal Steam user, I believe that fair pricing is essential for a positive gaming experience. I hope that Steam will consider updating the suggested prices for Poland to align with the current economic situation. Thank you for your attention to this matter. I look forward to any adjustments that can make gaming more accessible for the Polish community.
– proponuje internauta
Co ciekawe, warto też kierować się choćby na fora Steam, gdzie wielu graczy również podniosło ten temat. Na razie wątek dotyczący Hadesa II pozostaje bez odpowiedzi, ale w przypadku choćby Felvidek twórcy zareagowali błyskawicznie, obniżając cenę gry z 49,99 zł do 44 zł! Jak widać – nagłaśnianie sprawy skutkuje. W podobny sposób zareagowali deweloperzy odpowiedzialni za Door Kickers 2, Hellish Quart, Penkura czy Vertigo 2.
Źródło: Łowcygier.pl, Cdaction.pl