CD Projekt RED mówi, czym nie będzie tajemniczy Project Hadar. To zupełnie nowa marka
CD Projekt RED to nie tylko Wiedźmin i Cyberpunk 2077. Firma zajęta jest również rozwijaniem autorskiego Project Hadar, a teraz wiemy, czym gra nie będzie.
CD Projekt RED rozwija obecnie sporo nowych projektów. Na czele zdecydowanie jest Wiedźmin 4, który wchodzi w fazę pełnego rozwoju. Gracze mogą również wyczekiwać remake’u “jedynki” i nowego Cyberpunka. Jest też tajemniczy projekt Hadar.
CD Projekt RED mówi, czym NIE JEST Project Hadar
Polscy deweloperzy już wcześniej potwierdzili, że to zupełnie nowy i autorski świat, wykreowany przez sam CD Projekt RED. Firma do tej pory opierała się na już wymyślonych uniwersach, dlatego Hadar zapowiada się tak intrygująco. Nadal jednak nie wiemy, czymże ta gra może finalnie się okazać. Wiemy za to, że nie będzie “kosmicznym horrorem w feudalnej Japonii”. Skąd? No, potwierdził to jeden z prezesów CDPR, Michał Nowakowski.
Nowakowski w ten sposób skomentował przypuszczenia TheNeonArcade dotyczące tego, czym może okazać się projekt. “Kosmiczny horror? Feudalna Japonia? Współczesny thriller kryminalny?” – pyta retorycznie popularny gamingowy YouTuber. Na jego wpis w zabawny sposób zareagował Nowakowski, punktując, że to ślepe strzały.
Mogę tylko powiedzieć, że zdecydowanie NIE jest to kosmiczny horror w feudalnej Japonii 😉 Nadejdzie czas, zdradzimy wszystko. Bez obaw 🙂
– napisał Michał Nowakowski, jeden z prezesów CD Projekt RED
Wiemy chociaż tyle, choć w zasadzie niewiele to pomaga, bo istnieją jeszcze wszystkie inne gatunki na świecie. No i Nowakowski nie poruszył też tematu “współczesnego thrillera kryminalnego”, więc może w tym jest ziarenko prawdy? Oczywiście żartuję, choć dobrze wiedzieć, czego się nie spodziewać. Nawet jeżeli niewiele to pomaga.
W odpowiedzi na teoretyzowanie innego internauty dotyczące tego, że Hadar “śmierdzi mocnym science-fiction”, Nowakowski napisał jedynie, że “na X nie ma zapachów! Najpewniej to lepiej”, co w sumie nie stanowi zaprzeczenia, że nie chodzi o science-fiction. Zdecydowanie byłoby to ciekawe, gdyby CDPR stworzyło swoją własną space operę w stylu Mass Effect.