Bongo-karabin, który można wypalić. Co się stało z Call of Duty?
Do Call of Duty trafić ma nowa broń. To bongo-karabin. Ba, powstała nawet specjalna animacja… palenia. Call of Duty: Black Ops 6 leci na mieliznę szybciej, niż mogłoby się wydawać.
Tylko w Call of Duty znajdziemy skórki z kotami z laserowymi oczami palącymi ich wrogów. Tylko w tej serii możemy doświadczyć potyczek z “małpami na solach kąpielowych”. I tylko w tej serii jest karabin-bongo. Nie żartuję.
Call of Duty: Black Ops 6 szybko robi sobie jaja z graczy
Skupione wokół zawartości dla Call of Duty twitterowe konto ModernWarzone podzieliło się nową bronią, która już niebawem ma trafić do graczy. Będzie ona oczywiście zablokowana za płatnością w rzeczywistych pieniądzach, więc nie skorzysta na niej każdy. A jeśli już… to przynajmniej może liczyć na wyjątkową pukawkę. I potencjalną krytykę ze strony towarzyszy w drużynie.
Czemu ktoś miałby krytykować broń? Przecież od dawna wiadomo, że w grach-usługach – w serii Call of Duty szczególnie – najlepsze są pierwsze miesiące zabawy. Wtedy dany tytuł trzyma się jako tako ryz rzeczywistości, oferując dość zachowawcze skórki i przedmioty. Dopiero potem zaczyna się jazda bez trzymanki z istną feerią abstrakcyjnych pomysłów. Call of Duty: Black Ops 6 postanowiło jednak prześcignąć pozostałe części (z wyjątkiem MWIII, bo można było przenieść skórki z MWII), oferując tak krótko po debiucie tak kretyńskie rzeczy jak karabin-bongo. I tak, można go zapalić.
Jak widzicie na powyższym filmie, niepokojąco zieloną “broń” gracz będzie mógł wykorzystać także na drugi sposób, używając w tym celu ziejącą ogniem jaszczurkę (kiedy skiny zapalniczek?). Brzmi niedorzecznie, więc gracze nie czują się pocieszeni. Wydawać by się mogło, że to mikropłatnościowy strzał w dychę. I pewnie tak, choć mnóstwo osób krytykuje takie podejście. Pomijając fakt, że to po prostu głupie, gracze nie mogą zrozumieć, jakim cudem gra, która potrafi zbanować za “mowę nienawiści” z błahego powodu, nawet gdy ktoś napisze na czacie nazwę niedozwolonej substancji. A jednak gra niejako sama do tego zachęca, dorzucając właśnie tego typu przedmioty… Podwójne standardy?
Źródło: PC Gamer