Wiele mechanik w RDR2 to zasługa Bully 2. Twórcy mieli gotowy prototyp i brzmi on fantastycznie

Bully 2 pomogło Red Dead Redemption 2. Nowe szczegóły
Newsy PC PS3 PS4 X360 Xbox Series

Bully 2 miało niebagatelny wpływ na Red Dead Redemption 2. Wiele z pomysłów deweloperów okazało się idealnie pasować do kowbojskiego życia.

YouTuber SWEGTA twierdzi, że rozmawiał z jednym z byłych deweloperów, który przed laty zajmował się jedną z wielu anulowanych iteracji Bully 2. Z jakiegoś powodu Rockstar nie ma szczęścia do tej marki. Zrozumiałe jednak, że studio woli skupiać się na czymś, co przyniesie oczywiste zyski.

Bully 2 istniało i oferowało sporo

Jakiś czas temu w internecie pojawiło się sporo nowych szczegółów z anulowanej ponoć kontynuacji “szkolnego GTA” od weteranów z Rockstara. Obecnie nie mamy pojęcia, jak wygląda sytuacja, ale raczej do premiery GTA VI nie ma sensu spodziewać się czegokolwiek nowego w tej sprawie. A przynajmniej nie oficjalnie, bo nowe rewelacje dostaliśmy dzięki wywiadowi, jakiego były twórca użyczył wspomnianemu już YouTuberowi.

Wychodzi na to, że twórcy pracowali nad tą wersją gry w przedziale 2010 – 2013. Byłe Mad Doc Software, czyli deweloperzy Rockstara z Nowej Anglii, poświęcili 18 miesięcy na stworzenie “vertical slice” (grywalnego prototypu mającego ukazać grę w pigułce) Bully 2. Efekty ich prac brzmią genialnie, tym bardziej że powstało ponoć zawartości na jakieś 8 godzin. Akcja gry miała dziać się zaledwie 6 miesięcy po pierwszej części. Gracze ponownie wcieliliby się w krnąbrnego Jimmy’ego.

Łącznie twórcy sporządzili około 16 misji. Wśród nich można wymienić m.in. ratowanie dzieci z obozu letniego. Generalnie koncepcja “amerykańskiego lata w trakcie wakacji” była tutaj główną ideą gry. Powstał “w pełni wyrenderowany, w pełni zrealizowany” otwarty świat, który miały zamieszkiwać barwne i różnorodne postacie. Twórcy zadbali również o dodatkowe aktywności, m.in. wyścigi gokartów czy inne minigry w stylu GTA. Co ciekawe, sama rozgrywka nie miała znacząco odchodzić od tego, co znamy z pierwszej części. Twórcy chcieli jednak “pchnąć rating wiekowy” do przodu. Tytuł miał zatrzeć granicę między pozycją dla nastolatków, a dla dorosłych. Celem było jednak zachowanie kategorii wiekowej “dla nastolatków”.

W trakcie prac wymyślono wiele ambitnych mechanik. Twórcy chcieli umożliwić Jimmy’emu posiadanie zwierząt i nawiązywanie relacji z postaciami, które mogłyby go zapamiętać. Pojawiły się “frakcje”, a także system moralności mający zawstydzić ten z Mass Effect. Deweloper uważa, że wiele z pomysłów zespołu ostatecznie trafiło do Red Dead Redemption 2. Ostatecznie vertical slice nie doczekał się rozwinięcia, bo szefostwo nie wyraziło na to zgody.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie