Nowy Battlefield stawia na realizm. Weterani mają to zagwarantować

Battlefield 7 - nad grą czuwają wojskowi specjaliści | Newsy - PlanetaGracza
Newsy PC PS5 Xbox Series

Nie będzie skinów kotów rodem z Call of Duty, a rozgrywka postawi choć trochę na realizm? Nowy Battlefield zapowiada się coraz okazalej.

Gigantyczna koprodukcja wielu studiów z Ripple Effect i Criterionem na czele oraz szalone ambicje i wielkie zapewnienia (m.in. te o “najbardziej realistycznej destrukcji w branży”) – EA kreuje nowego Battlefielda bardzo odważnie. Czy jednak jest w tym sens?

Nowy Battlefield stawia na realizm

Electronic Arts oddelegowało do pracy nad kolejnym wcieleniem kultowej serii militarnych FPS-ów gigantyczny zespół, podobno do tej pory największy w historii. Nowa gra-usługa może więc spowodować, że wszyscy zapomnimy o tym, jak wielką porażką jest po dziś dzień BF 2024. Szczególnie że studio Ripple Effect postawiło na weteranów wojskowych, których zatrudniono w ramach programu Hire Our Heroes.

Jedną z nowych członkiń zespołu jest niejaka Madison Daugherty, która w przeszłości sporą część życia spędziła w wojsku. Na początku była żołnierką żandarmerii wojskowej, aby potem przejść do innego działu, gdzie została oficerem logistyki i oficerem operacyjnym batalionu. Była nawet dowódczynią plutonu dystrybucji dla 30 helikopterów Blackhawk! I teraz to ona zasiliła szeregi Ripple Effect w roli nowego Product Managera.

Byłam w stanie przekazać dobre opinie na temat tego, jak wyglądają realistyczne sprawy wojskowe. Przygotowaliśmy podsumowania dotyczące realizmu wojskowego.

– podkreśla była żołnierka

Jest też nowy Associate Game Manager. Został nim Aaron Johnson, były zielony beret i instruktor taktyki małych jednostek. Stacjonował w bazach w Afganistanie czy w Japonii, czuwając nad taktyką, planowaniem, a później bezpośrednio trenując żołnierzy w związku z tym, jak należy zachowywać się na polu bitwy. Johnson jest zachwycony, że mógł dołączyć do Ripple Effect. “Chciałem być częścią zespołu Battlefield tak bardzo, jak chciałem być Zielonym Beretem. Kiedy zostałem przydzielony do tego zespołu, płakałem z radości” – powiedział.

Źródło: EA

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie