Wyciekła niezabezpieczona wersja Atomic Heart. Piraci już grają
Mundfish ma pewien problem, bo ich potencjalny hicior wyciekł do sieci w deweloperskiej wersji. Atomic Heart już ogrywane jest przez piratów.
Niedawno gruchnęła wieść, że piraci mogą obejść się smakiem, jeżeli chodzi o Atomic Heart. Debiutancka gra rosyjskiego studia Mundfish (nie licząc nieukończonego Soviet Lunapark VR) została wyposażona w zabezpieczenia Denuvo. Te, jak pokazał ostatni “słaby” rok dla piratów, skutecznie utrudniają łamanie pozycji, a gracze muszą polegać na legalnych kopiach gier.
Denuvo jest o tyle kontrowersyjne, że wielokrotnie udowodniono już, iż faktycznie może wpływać w pewnym stopniu na wydajność. A to, jak wiadomo, dotyczy również posiadaczy kupionych w pełni legalnie kopii. Tym razem jednak zdarzyła się sytuacja dość nieoczekiwana. Piraci grają w Atomic Heart bez Denuvo, a “zwykli” gracze już takie zabezpieczenia otrzymają (za DSOGaming). Czemu?
Do internetu wyciekła wczesna, deweloperska wersja gry sprzed około miesiąca. Jest to więc tytuł zasadniczo ukończony, który może jednak posiadać więcej bugów i gorszą optymalizację. Co szczególnie ciekawe to fakt, że wersja ta nie zawierała zabezpieczeń Denuvo. Oznacza to, że gracze, którzy zawędrowali w ostatnim czasie na torrenty, mogą spokojnie pobierać wersję gry, która zasadniczo nie wymaga nawet cracka. Nie, żeby to było legalne, rzecz jasna.
Jest to spory cios dla twórców, którzy i tak wypuszczają pozycję na premierę w Xbox Game Pass, więc spora część graczy może tak naprawdę ogrywać ten tytuł za ledwo parę złotych na miesiąc. Co ciekawe, taka wersja gry potencjalnie mogłaby pomóc w łamaniu zabezpieczeń Denuvo, choć nie jest to pewne, wszystko zależy od builda gry. Pliki pojawiły się w internecie zaledwie chwilę po tym, jak zaczął się istny wysyp amatorskich gameplayów z gry. Jeden z nich, trwający ponad 5 godzin, znajdziecie poniżej.